[Zwrotka 1] Dobrze wiesz o czym gadam, mówiło o tym wielu W duszy zajawka gra bez niej jak kurwa bez tlenu Opary ciężkiego dymu przesiąkają w kabinę Znowu siadasz do pisania bo masz znów nową rozkmine Chcesz poznać moje życie to poznaj ta muzykę Podwójne znaczenie często w wersach ukryte Zapisane w zeszycie na przypadkowych kartkach Leczy bit,mam długopis i tyle mi wystarcza Przenoszę się w krainę dobra lub nienawiści Gdzie jedni bardzo brudni drudzy jak nadmiar czyści Gdzie czysta leci do dna za smutek i kłopoty A sen z powiek spędza myśl o paru złotych Gdzie zielone banknoty przysłaniają horyzont Gdzie na szamę musi tyrać mały uliczny partyzant Dzień staje się nocą, noc staje dniem Tutaj nie podatki rządu są wyznacznikiem cen Czemu los nie porozdawał na starcie równo Czemu jednym dał czekoladę a drugim gówno Dziś czekoladą często zmieniają się w gówno Ci z niczym uczciwi lecz przez uczciwość chudną Widać to gołym okiem wystarczy nie być ślepym Nie przymykać oczu na wady jak krety To popis marnych graczy podatki coraz wyższe A dwie trzecie zarobków pochłaniają czynsze [Refren: HZOP & Kala] Poznaj ten świat w którym prawda jest tylko jedna Poznaj ta prawdę która porusza serca Poznaj ta siłę która w dzień zamienia noc Poznaj te słowa bo w tych słowach jest moc [Zwrotka 2: Dolcevita]
Chociaż często ranią, często dają siłę Czasem bolą bardziej niż najgorszy uczynek Dają motywację i dają wiarę w siebie Słowa które mają moc, słyszę je od Ciebie Chodź potrafią skrzywdzić Niby gorzka prawda jest lepsza od bredni Znamy gorzkie kłamstwa Chce usłyszeć ze dam radę Mam charakter i mam wiarę Powiedz kilka ciepłych słów Wiem,że się nie poznam już Bo nie chce niczego więcej Niż kilka słów od Ciebie Wiem, że we mnie wierzysz że przyjdziesz mi w potrzebie Gdy trzymasz mnie za rękę Gdy mówisz do mnie szeptem Słowa które mają moc Mówisz do mnie sercem [Zwrotka 3: Kala] Na próżno szarpię klamkę nie widzialnych drzwi Słowa w szeptach których nie słyszy nikt Dni na poczekaniu, rola której jeszcze nie znam Wiem tylko,że jest moja nie muszą mnie czcić Nie muszą oceniać daj mi bit, kartkę, długopis A poruszę bicie twego serca Witaj w czasach nonsensu gdzie prawda to grzech Więcej grzechów nie pamiętam Nawet nie wiem jak i gdzie dopadnie Cię A wierzyłeś ze inaczej będzie Ci z którymi byłeś będą zawsze i wszędzie Gówno prawda, odwrócą się, wykruszą się Jak słabe ogniwo, zatracą sumienie Cierpkie brednie poczułam na własnej skórze Już od dawna na ich twarzach panuje chłód A w moich gestach zanika szacunek [Refren: HZOP & Kala] [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]