[Zwrotka 1]
Życie ziomek się zmienia, robić więcej się staram
Robię więcej niż mówię, karta rapu mi dana
I to ziomek się liczy, głupot nigdy nie pierdolę
Zamiast latać z farmazonem ja swoje robić wolę
Życie ciągle się zmienia w końcu widzisz kto jest kto
Widzisz szansę na drodze to bierzesz i grasz w to
Czy to zjazd na samo dno to wkrótce się okaże
Jeśli ziomek grasz fair to pomocą cię obdarzże
Życie ciągle się zmienia lecz nie świnie u koryta
Nowe twarze u lisa to samo pole do popisu
Ponoć znów ma być lepiej a tu kurwa co raz gorzej
Gdzie indziej świeci słońce my żyjemy w nocnej porze
Życie ciągle się zmienia, pojebały się wartości
Brat brata sprzedaje, zero lojalności
Konfitury się kręcą jak gdyby nigdy nic
Ich zasady to śmiechu warte na wodę pic
Życie ziomek się życie, zmienia ziomek się życie
Walczę o to by mieć a nie żyć na kredycie
Wybrałem i gram, obrałem swój plan
Gdy chcę daję wszystko z siebie znasz ten stan
Życie ziomek się zmienia i najbliżsi odchodzą
Czuwaj nad nimi boże będą nad twoją wodzą
Nowe istnienia się rodzą i my o nie zadbamy
żeby sidła kurewstwa ich dotknęły nie damy
Ziomek życie się zmienia czujesz ruchy zegara
To nie jest ta młodość ci to zdrowie nie pozwala
Ty się mordo nie poddawaj nawet kiedy wielka bieda
Nadzieja matką głupich lecz nadziei nam potrzeba
Ziomek życie się zmienia, zmienia życie się ziomek
Każdy chce dobrą dupę, dobrą furę, własny domek
Ja chcę by rodzina zawsze w zdrowiu żyła
By zawsze ta szczęśliwa karta z nami była [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]