[Zwrotka 1]
Posłuchaj ziomek tego HZOP prawdy
Rap z ulicy najbardziej uwagi warty
Żywot hardy bo każdy musi zadbać o swoje
Tutaj nikt się nie pierdoli, wyjebane w paranoje
Dzieciaki kręcą forsę - dobrze wiesz w jaki sposób
Bo niestety nikt nie wybiera swojego losu
Ciągła kombinacja włożyć siano, wyjąć więcej
Ryzykowna operacja nie wiadomo jak to będzie
Żeby coś osiągnąć musisz raz zaryzykować
Nawet kiedy będzie lipa nie możesz tego żałować
Bo bogatszy w doświadczenia dalej tak zakombinujesz
Że zysk którego chciałeś na pewno poczujesz
Dziś piszę rękopis nie zaprzeczysz tej prawdy
Bo każdy argument jest jak skała twardy
Kłamstwo z czasem zawsze wychodzi na jaw
Więc odpulam lamusa, który fałszem się paja
[Refren 2x]
To rękopis dzieło własną duszą pisane
Rękopis otwieram teraz do prawdy bramę
Memento mori ogarnij wszystko na czas
Nie daj za wygraną, nigdy nie powiedz pas
[Zwrotka 2]
Jestem świadom tego, że hejtujesz ten rap
Ty nie jesteś świadom tego jak opętał cię ten świat
Kampanie, obietnice i tak w kółko chuj z tego
Co cztery lata popis tego samego
I kiedy rano znowu otwierasz oczy
To zdajesz sobie sprawę, że kolejny dzień roboczy
Trzeba zapierdalać żeby ziomek godnie żyć
Dzisiaj myślę za co mieć, kiedyś tylko za co pić
Niektórzy rozkminiają skąd mam to co mam
Matka z ojcem mi nie dają na wszystko zarabiam sam
Trzeba tylko ruszyć banią, zaryzykować raz
A przy dobrej ziomek karcie profit będzie cały czas
Nie stoję w miejscu ciągle się rozwijam
Studio, ciuchy, cały czas rap nawijam
I profity nabijam uda się zakombinuję
Przy tym trzeba trzymać fason - ja to tak czuję
[Refren 3x]
[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]