Dziś powiedziałaś mi, że miałaś piękny sen
Nie było tam wojen i nie było łez
Ludzie uśmiechnięci chodzili ulicami
A największe szczęście było wciąż przed nami
Chciałbym ci to dać, ale nie wiem skąd to brać
Tutaj wszyscy tylko w siebie patrzą się
I mówią, że jest im bardzo źle
Miałaś tam swych przyjaciół, miałaś swoje mieszkanie
Wszyscy mieli auta, szynkę na śniadanie
Nie było tam biednych i bogatych też nie było
Jak w bajeczce Marksa, słońce wszystkim wciąż świeciło
Chciałbym ci to dać, ale nie wiem skąd to brać
Tutaj wszyscy tylko w siebie patrzą się
I mówią, że jest im bardzo źle
Obudź się, kochanie, spójrz wreszcie na oczy
To był tylko sen, który cię zauroczył
Tutaj nie ma równych i nigdy nie było
Tylko najrówniejszym słońce będzie wciąż świeciło
Chciałbym ci to dać, ale nie wiem skąd to brać
Tutaj wszyscy tylko w siebie patrzą się
I mówią, że jest im bardzo źle [Tekst i adnotacje na Rock Genius Polska]