Percent:
Wiele spraw w swoim życiu już zjebałem
Boje się zatrzymać przy czymś na stałe
Nie wiem czy to właściwy wybór być przy Tobie
Złap mnie za rękę albo pozwól mi odejść
Dziesiątki panien przypisanych jednej grupie
Zatrute wnętrza sercami nie w piersi a w dupie
Po drugiej stronie Ty, piękna jak zawsze
Choć nie dostępna jak teraz na to patrze
Nie wiem czego chcę i często zawodzę
Mówię to szczerze bo znam prawdę o sobie
Obiecałem wiele, rzucić alko, palenie
To wszystko puste cele - Jak walka z cieniem
Miałaś być zawsze - bez powodu
Miało być dobrze - dziś mam serce z lodu
Nie umiemy żyć razem, kochać oboje
Ciężko to mówić ale pozwól odejść mi!
Refren x2:
To co było zostało już za nami
Nie wróci więcej, przestańmy ranić!
Danio:
Pozwól mi odejść, dziś przyznaje wygrywasz
Choć twoje dłonie pewnie nawet nie chcą mnie zatrzymać
Czuje, że tone, chyba zapomniałem jak się pływa
Mam oczy zmrużone, bo piękna chyba już nie widać w nich
Wchodzę w tunel, jasne światło widzę, chcę tam wejść
Szkoda, że te światło to nie promyk nadziei
I nie wiem czy kiedykolwiek będziesz chciała jeszcze widzieć mnie
Za to, że kurwa kurwa nie potrafiłem Ciebie docenić
I przez to za to teraz na siebie klnę
Za te błędy już chyba nigdy nie wypłacę się
To tylko gra słów, a może zbyt wiele
I powiem Ci szczerze, że sam nie poznaje siebie
Nie miałem nic, później gdy chciałem wejść z Tobą w przyszłość
Nie doceniłem Cię, a miałem więcej niż wszystko
Nie wiem czy usłyszysz, czy kiedyś twój niemy krzyk
Więc pozwól odejść mi, nie mówiąc nic...