[Verse 1: Frix0n]
Zdrowa dieta to nie dla mnie, wytrzymałem dwa tygodnie
Chociaż w sumie bez problemu wciskam se na dupę spodnie
Widzę kebab myślę jest okazja no to wchodzę
Tak naprawdę idę tak by kebab zawsze był po drodze
Sprawdzaj temat tylko nie pomyl zamówienia znowu
Bo wiesz, że wolę gdy nie ma w środku pomidorów
Tortilla, mieszane mięso i czosnek
Żeby odstraszać od siebie każdą loszkę
Ty, wolisz sałatkę, ja wolę dobre mięsko
Lubię mięsem rzucać, tylko nie na odległość
Festiwale pizzy, festiwal słabych panczy
Wolę te pierwsze, jak chipsy od pomarańczy
Rap jak żarcie, musi być tłusty
Ja nienażarty, nie na żarty jak Puszkin
McDonald, nie sushi czy kapusty
I nie lubię rapować gdy mój żołądek jest pusty