Sam na planie, młody wściekły Jestem w stanie rozjebać, jak trzeba to zrobię tu Nowy Meksyk Moje życie to atomy, porozrzucane na niebie Zbieram wszystkie pierwiastki do kupy, Mendelej** Biorę swoje pole muzy, pala mi się molekuły Nie chce już budować, ja wole wole burzyć Nie wiem sam co stoi za ta iluminacja Ale moje zło się dwoi, (dwoi) Donnie Darko Wokal pływa jak kokaina, mam syndrom źrenic
Sam nie wiem co mam myśleć, mów mi schizofrenik Ta chemia mnie zabije, czarny humor, Bill Cosby Widzę te owieczki co chcą być jak Wilk z Wallstreet Nie będą tu nimi i nie wiem czy kminisz to tak jak ja Czuje się jakbym zajebał Yin i Yang dwa naraz I choć, nie wiem co to są związki organiczne Niech ta chemia trwa póki nie zniszczy nas Mów mi Pinkman