Stoję na szczycie słupa i patrzę
Pragnę przestrzeni
Dziś wskoczyć w paszczę
Coś we mnie chce tu stać uparcie
Obawiam się mety od razu po starcie
Stoję na szczycie słupa i patrzę
Mam tyle obaw
Jak będzie w trakcie
Coś we mnie chce skoczyć uparcie
Więc skaczę, by nie stać tu jak głupiec na zawsze
ref:
Na zawsze, na zawsze, na zawsze
Nie będę tu jak głupiec stać x3
Na zawsze, na zawsze, na zawsze
Stoję na szczycie słupa i patrzę
Nagle czuję, że czegoś mi braknie
Wciąż moje serce biegnie za wiatrem i znów się zamyka
Choć, chce być otwarte
Stoję na szczycie słupa i patrzę
Mam tyle obaw
Jak będzie w trakcie
Coś we mnie już czuje, że spadnie
Więc skaczę by nie stać tu jak głupiec na zawsze
ref:
Na zawsze, na zawsze, na zawsze
Nie będę tu jak głupiec stać x3
Na zawsze, na zawsze, na zawsze