[Intro: Flint]
Jestem Twoim narkotykiem
Jestem Twoim narkotykiem
Twój chłopiec pewnie by się gniewał
Nikomu nie życzę suki jak Ty
Ale Cię widzę znów jak się rozbierasz
I chyba jestem tak głupi jak Ty
[Zwrotka 1: Flint]
Powiedz, wcisnęłaś mu kit że idziesz z kumpelą na szoping
A znowu wrócisz bez żadnej zdobyczy
Przecież nie wrócisz razem ze mną do niego
I przecież w niczym nie wyglądasz tak dobrze jak w niczym
Choć macie wspólny motor, działkę i psa
Razem skręcacie te meble z ikei
Klei wam się tak że zepsuć to mogę tylko ja
A jednak chcesz być obok mnie, by tylko być przy nadziei
Bo co ten koleś w ogóle Ci da?
Ja oferuję złudzenia, chwilową sławę i płyty
To całkiem dużo jak na kogoś takiego jak ja
Ale przeminą sponsorzy, darmowe wjazdy i vipy
To nawet nieźle, chociaż na dłuższą metę niekoniecznie
Ale bierzesz ubera i jesteś u mnie, i myślę o tym właśnie przez tę sekundę
Gdy twoje uda robią po po! I gdy rozpalasz tym całą noc
Choć nie na wyłączność, to teraz Cię mam, w tygodniu może cię mieć tamten gość
[Refren: Flint](x2)
Jestem Twoim narkotykiem
Podoba mi się to
Jestem Twoim narkotykiem
Kręci mnie, że Ciebie kręci tylko czyste zło
[Zwrotka 2: Flint]
Teraz leżę najebany w pustym domu
Muza dudni opór, słychać w całym bloku
Ty już w taryfie i zaraz
Z misiem pysiaczkiem posłusznym przy boku
Żyjesz to życie którego nie chcesz
I tyjesz z typem którego nie chcesz
I co jest szczęściem już nawet nie wiesz
Więc wpadaj tu częściej bo dobrze je est
Kiedy robimy to raz na jakiś czas, gdy libido Ci wzrasta i
Gapisz się tępo zakochana
Nie mów mi kurwa że chcesz mieć dzieciaki
[Refren: Flint](x2)
Jestem Twoim narkotykiem
Podoba mi się to
Jestem Twoim narkotykiem
Kręci mnie, że Ciebie kręci tylko czyste zło [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]