Na Dworzec Centralny Centralnie ulokowany Pada deszcz, wieje wiatr Wieje się jak piany A nic nie daje Nie daje satysfakcji Nie mam dokąd pójść I nie mam gdzie się schować To zaś pieśń o żałosnej wegetacji Ooo la la la laj (I nie mam dokąd pójść) x4 Na Dworzec Centralny Centralnie ulokowany Pada deszcz, wieje wiatr A my ciągle, ciągle się mijamy Ja nie trzymam, nie trzymam tonacji Nie mam dokąd pójść Nie mam gdzie się schować
Słychać pieśń o żałosnej wegetacji Ooo la la la laj (I nie mam dokąd pójść) x2 I nia mam dokąd pójść (I nie mam dokąd pójść) I nie mam gdzie się schować Na Dworzec Centralny Centralnie ulokowany Ja stoje spakowany Oczekując na... ...na rozwój sytuacji Słychać pieśń O żałosnej wegetacji Ooo la la la laj I nia mam dokąd pójść I nie mam gdzie się schować I nie mam... i nie mam...