Tetris, Fabuła, Wschodnia Krew, To Dzieło Sztuki jest, 2008
(Ede)
Plujesz na to, albo czujesz to wszystko jedno
Oponujesz, albo traktujesz to serio
Te imperium, coś co dał nam Bóg
Możesz spekulować znów, wersy marnuje dla sztuk
Kilka pięknych sztuk, odbicie od przeciętnych dup
Zwał jak zwał, chodzi o paradoks słów
Niepojęta dla niektórych głów, sztuka miasta
Szukasz puenty, pióro, atrament i kartka
Niska rap gra plus jakiś wzór i farba
Triki na rampach, hill flip, oil wanda
Czysty standard, adapter, winyl
Stopa, werbel, bas i hihat z bit maszyny
Sztuki to nie dziewczyny, ale też są piękne
Projekty, koncerty, freestyle i breakdance
Przeciętnie, nie przeciętnie w moim sercu od lat
Gdy przejdę osiedlem chce to słyszeć z okna
Szmirę podpal, podetnij gardło, weź niech
Cierpi boleśnie, śmierci powiem weź mnie
Na blokach wykreowane dzieło pionier, kultur
Ze wschodu idzie przełom, skopie dupe jak kung fu
(Poszwixxx)
Bluesem tętnił sercem Nowy Orlean
Po tym jak Muddy Waters zaczął grać po pakamerach
Armstrong, improwizorka w formie Be Boop'ów swingi
Obok linii melodycznych, dynamicznych
Pojęcie Jazzu i Popu, ojcowie Rocka
Chuck Berry, Litlle Richards emeryt
I Pistolsom przybili złe maniery
Moc nurtów, Pressley klepał rock&roll dla mas
Przed tym jak Beatlesi zaczynali w Hamburgu
Wśród solistów jak Hendrix,
Choć nie sprzedali tylu płyt co Miles Davis,
Tak ziom, starasz się to pisz,
Dzieła sztuki dla koneserów tym jaram się do dziś
Kurtis Blow, Dj Hollywood, Pete Jones,
Africa Boombata, Grandmaster, wreście Beastie Boys
To klasyki, sztuką taniec, literatura
Muzyka dla niektórych to religia lub sztuka życia
Nie ważne czy w studio czy na alley upach
Jardach, czy mikrofon, czy farba wpadła w rękę
Serce dla konesera dzieł sztuki
Jak dla rapera majk, a dla writera blat puchy
To pasja, której poświęcamy czas najważniejsze
Być częścią, elementem, tworzyć to z sercem
Po pierwsze sparować, tańczyć, malować, klepać bity
Po drugie kupować oryginalne płyty
(Bezczel)
Nie wiem na czym to polega że wydają ciągle śmieci
Nie nalegam na legal i tak to ściągniesz z sieci
Jak ten rap ma się względem prawd
Które cenią prawdziwi słuchacze pędem sprawdź
Independent, banger, penge, będe brał
Robił muzykę z dusza a nie za trendem gnał
Oto dzieła sztuki, wyszukiwane w morzu przeciętności
Słuchacze, czy raczej ludzie prości, mam dość ich
Raperzy, im mniej zależy idą dalej w przód
Tą samą wydeptaną ścieżką rzemieślniczych snów
Będę ćwiczył znów tempie lament
Mam dar od stwórcy, twórczy temperament
I na wstępie fundament, cokolwiek robię
A następnie na amen, ramie w ramie z nimi idę
Dziś dla ludzi w moim kręgu dzięki
Tym co wierzyli, że to jest w zasięgu reki
Choć bez dziengów, pęgi, floty ani monet
Rap to kwiat dzikiej róży odlanej w betonie
To nie koniec, na mikrofonie dłonie, zacisniętę pięści
Muzyka miasta, wyrasta z tych mieścin
Częściej myślę, szczęście jest bliskie
Wiem, że z piekła do nieba trzeba przejść przez czyściec
Ta, wiem że z piekła do nieba trzeba przejść przez czyściec
(TeTris)
Masz gotowy obraz, to wyjdę po za ramy
I nic tu w ramach pozy, najlepszy towar nagrany
To bomba ze ściany wschodniej, coś jak kopniak w głośnik
To błąd w sztuce mówić o nas gorsza strona Polski
Poznaj szorstki styl, na etykietach cyrylica
Na ciemnych ulicach nie przyjmuje się Kupicha
To słychać krzyk, jak od Muńka psy na podwórkach
Szukają pandory zamiast widzieć kolory w puszkach
Koloryt jutra to nie kulturo-twórcza misja
Tych co dadzą dupy w miksie z rundką na łyżwach
Przez nich młode damy w galeriach są jak łasiczki
Pokolenie Di Caprio, my zostajemy jak Da Vinci
Za bystrzy na, ciesz się jak nawiniesz hit
Ty idę własną drogą włączam Run DMC
Sztuka globalna,echo, chcemy robić to w polsce
Tetris, fabuła, hip hop, reszta to wątki poboczne
Reszta to wątki poboczne
Wschodni temperament, wschodnia krew, BIAŁYSTOK