Gdzie jego kumpel nie wie nikt
Słońce od miesiąca śpi
Jedyny dźwięk to wody plusk
Ponura pora, jedno co mnie cieszy to mój sen
Polowanie na motyle to
Podróż do mych dziecinnych lat
Wezmę cię tam, zobaczysz sam, za czym tęsknimy cały czas
Wezmę cię tam, przekonasz się, czy moje fantastyczne sny tak
Bo jak dawno truskawkowy raj
Nie jest to pisane Ci
Koszmarny czuję banał bo
Słońce od miesiąca śpi
Jedyny dźwięk, to wody plusk
Ponura pora, jedno, co mnie cieszy to mój sen
Polowanie na motyle to
Podróż do mych dziecinnych lat
Wezmę cię tam, zobaczysz sam, za czym tęsknimy cały czas
Wezmę cię tam, przekonasz się, czy moje fantastyczne sny tak
Bo jak dawno truskawkowy raj
Ponura pora, jedno, co mnie cieszy to mój sen
Motyle to podróż do mych dziecinnych lat
Wezmę cię tam, zobaczysz sam, za czym tęsknimy cały czas
Wezmę cię tam, przekonasz się, czy moje fantastyczne sny tak
Bo jak dawno truskawkowy raj