[Refren: Rest] x2
Dla braci, dla sióstr
Dal ziomków, bliskich ludzi
Co byli ze mną kiedy Bóg mnie opuścił
Bo ta wiara jest tu we mnie
Cały czas –w nocy i we dnie
Nigdy nie skończę na dnie, bądź pewien
Biorę co swoje, idę przed siebie
[Zwrotka 1: Rest]
Czym jest dziś wiara?
Ej, sam pytam się dziś dzień w dzień
Czym by by było życie bez niej
Jest Bezczel jest Ero, głośniki dziś bas ten mielą
Pozdrawiam załogę Serum, Elo
Dzisiaj melo raczej rzadko, sport zawsze był drugą pasją
Poznałem życia hardcore, ulice co jest jak bagno
To wiara pozwoliła że światło jeszcze nie zgasło
Dzięki wam nadal gram ten rap, po dziś dzień jest pasją
Chcesz być gwiazdą to uważaj, one spadaj i gasną
Bądź człowiekiem, chociaż w z wiekiem widzę tych co grają z maską
W swoje wierze Pan Bóg strzeże , cały skład 37
Się działo, nieraz grubo, i dlatego jestem pewien
Idę sam, los tak chciał, pozdrawiam siostrę i brata
Buziaki, mama, rodzina, miłość, nadzieja, wiara
Zdrada, Szatan gdzieś się skrada, z kopa wypierdalać
I pazerni chcą się bratać, po to by zarabiać
[Refren: Rest]
[Zwrotka 2: Bezczel]
Wierzę w Boga, rodzinę, w siebie i moich ludzi
Wciąż modle się tu o to, żeby nigdy ich nie stracić ziom
Od wszelkiego złego co może ich zgubić
To hołd dla wszystkich bliskich, moich sióstr i mych braci
Miłość, przyjaźń, szacunek, plus pasja, wiara
To cechy które za dzieciaka mi mama wpoiła
Nieraz zawodzę bliskich, oni wciąż we mnie wierzą
Jesteśmy dla siebie wszystkim, ja w nich, oni we mnie wierzą
Muzyka moja miłość, wierny jej, od zawsze na zawsze
Do dnia w którym Bóg mnie zabierze i na zawsze już zasnę
Zawsze wierzyłem w to ze to musi się udać
Choć branża ta nie ma litości, a na każdym kroku tu kusi cię wóda
Masz tylko jedną szansę, jedne strzał , tu dawaj ty
Grasz na pierwszej linii frontu, lub szybko wypadasz z gry
Życie to nie teatr - nie ma generalnych prób
Mówiłem to nie raz już, z wiarą aż po grób
[Refren: Rest]
[Zwrotka 3: Ero]
Gdybyś widział to co ja, pewnie miałbyś koszmar
Nie byłbym tu gdzie jestem, gdybym nie posiadał wiary
Wierze w siebie, wierze w boga, wierze, że wszystko się uda
Bo wiara czyni cuda, a sukces powstaje w trudach
Ile razy przyszło się na kimś przejechać
Dając swe zachowanie karykaturze człowieka
I nie jest tak ze narzekam, chociaż różnie to było
Mi oprócz szkoły życia, podwórka dał też miłość
Ja odpłacam tym samym, w czyn obracam swe plany
Dzięki Bogu za zdrowie, za życie całus dla mamy
Motywacja to mamy, ego też nie najmniejsze
Trwa operacja zmiany, wszystkiego złego na lepsze
Niue zawsze wszystko wychodzi, lecz przyszłości wiedzę bez afer
Ja, jako dumny rodzić i twój ulubiony raper
Ziomy dają mi napęd, mej grupy nigdy nie skłócisz
Bo tak jak oni we mnie, ja mam wiarę w mych ludzi [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]