[Refren]
Unoszę głowę do góry, do góry
Wytężony wzrok, wzrok
Nade mną ciemne chmury, chmury
Dzień zamienia się w noc, noc
Ludzie jak z wosku figury, figury
Zastygnięty wosk
Desperaci sięgają do kabury
Fałszywi udają, że wszystko jest spox, spox
[Zwrotka 1: Wuzet]
Nade mną chmury ciemne, nadziei nie ściągnę Torrentem
Prowadzi mnie ba** i werbel, nie zawodzi nie jak Sarkozy i Merkel
Więc piszę i mam pewną rękę, nie gram w Twoją gierkę
We wszystkim widzę usterkę, nawet przed lusterkiem
Ale mam luz i energię, joł, f** that
Jebać nowy start, jebać cały świat
Jebać te z wosku figury, węże i szczury
Obcej natury brat, nie ma jak owce z natury brat
Najłatwiej iść za stadem w brud, stuff
Możesz być kaskader i zrobić to sam
Płynąc przez szlam przełykając spam
A ja dobrych kumpli mam, nie zatrzyma tego żadna finansowa parabola
Świat stworzył potwora i to był zajebisty plan - plan nie od wczoraj
Zrobić im pranie mózgu jak Borat ujarany jak kundel i Kora
Gram po katakumbach, klubach i norach, brah brah brah i znikam jak kamfora
Unoszę głowę go góry co by nie patrzeć w dół
Ale widzę tylko kłęby ciemnych chmur
Nie mogę spać, nawet nie ćpam już
A wszystko szybko się nudzi, dawno straciłem wiarę w ludzi
Może powinienem to ukończyć plan Brunona K. złapać Uzi
Brah brah brah i wybudzić z iluzji
[Refren]
[Zwrotka 2: Breku]
Mam złe sny, w nich ciemne chmury, ja, ty, my
Znasz ten stan, ja znam
Ciągle tak mam w głowie wojenne gry, marszczę brwi
Szkopuł w szczególe, a w ogóle to jesteśmy martwi
Zmieniasz się w figurę, czujesz, czujesz?
Ból brzęczy w głowie tak jak ul
Wiesz jak rój pszczół, gnój
Boże mój czy zawsze będę się tak czuł?
Pot skrada się po plecach jak rosa po listkach
Życie żądli jak osa, kosa tnie po policzkach
Pasmo spięć nadziei
Światło zgasło, ale przecież będzie jasno kiedyś
Nie ma takiej biedy bym z gleby nie powstał
To nie opcja żebym figurą pozostał
Topię wosk, weź to zostaw, postaw na nas
Weź się postaw, sobą zostań
Unoszę głowę do góry, choć wielu by chciało bym trzymał ją w dół
Nade mną ciemne chmury, trzeba iść w stronę słońca jak Wuzet i chuj
Wszystkim problemom sprostam
Na każdy atak ostra riposta
Chociaż pod górę ta droga jest prosta
Pamiętaj, że wybór jest Twój
[Refren] x2