[Refren x2]
Wyżej, mówią mi świrze, ja wszystko to widzę, bo wyżej
Latamy wyżej, dalej niż bliżej, stawiacie krzyże bo wyżej
Wyżej wyżej i wyżej wyżej i wyżej
Wyżej wyżej i wyżej i wyżej i wyżej i wyżej wyżej
[Zwrotka 1]
Wyżej, jak cały mój team, nie ma już czasu nie liczę już dni
Trzeba sie zabrać za swoje bo dziś, nie ma nikogo kto pomoże ci
Wyżej, lecę wciąż wyżej, sam zobacz że pewnie ty tutaj nie byłeś
Zaspałeś zamienię że raczej zjebałeś, możesz być dla mnie najwyżej lokajem
Wyżej, piszę numery, nie raz ci daje przekazu na tony
Lecę jak chory, jestem wciąż szczery, bo cieszy mnie to, lecę jak GROM
Jara mnie to, chcemy być wyżej i wyżej i wyżej, wyżej
Ty możesz być niżej, gdy lecimy wyżej
[Refren x2]
Wyżej, mówią mi świrze, ja wszystko to widzę, bo wyżej
Latamy wyżej, dalej niż bliżej, stawiacie krzyże bo wyżej
Wyżej wyżej i wyżej wyżej i wyżej
Wyżej wyżej i wyżej i wyżej i wyżej i wyżej wyżej
[Zwrotka 2]
Wyżej, w której grasz lidze, tak pytam bo ciebie po prostu nie widzę
Wyżej, a widzę wciąż więcej, muzyka otwiera nie tylko tym dźwiękiem
Nowe patenty, nowe trendy, kiedy nie wiem gdzie mam iść i którędy
Mam zapędy, robię zbyt wiele by upaść na dno
Doba za mało, robie to rok, abyś ty mówił że gruby ten kot
Wyżej, jebie mnie to, co o mnie powiedzą, choć spada też pot
Jara mnie to, chcemy być wyżej i wyżej i wyżej, wyżej
Ty możesz być niżej, gdy lecimy wyżej
[Refren x2]
Wyżej, mówią mi świrze, ja wszystko to widzę, bo wyżej
Latamy wyżej, dalej niż bliżej, stawiacie krzyże bo wyżej
Wyżej wyżej i wyżej wyżej i wyżej
Wyżej wyżej i wyżej i wyżej i wyżej i wyżej wyżej [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]