[Refren]
Ty krzyknij "Pe", jak "pierdol system"
Masz swój biznes, dbaj o swój biznes
I krzyknij "Wu", jak "walcz o swoje"
Nie daj się, pokaż, że to nie koniec
My mamy rap, rap tylko, rapsh**
Gramy rap, rap, dla was to prawda
To PWR, PEWUERY, PWR, PEWUERY, PWR, PEWUERY
[Hook]
Podejdź i zobacz jak robimy rap
To jest nasz świat, żyjemy właśnie w ten sposób
Zdołasz nas poznać jak włączysz to
Daj to na nośnik i tak cię dopadniemy w końcu
Mamy bilet, wchodzimy wyżej, zamknij drzwi
Ptaki wzbiły się w powietrze #SilentHill
Prawdę mówi się niechętnie, wbij ziomuś
PWR dziś gwóźdź wieczoru
[Zwrotka 1: Hyziu]
Mówił mi ktoś tam, że miał na życie plan i odpadł
Mówię "powstań, są inne motywacje w życiu niż forsa"
Nie ma opcji, że zwątpię, od dawna opcja obca mi
Upadki nie są mi obce i może piszę dzięki nim
Jak chcesz to idź w tył, gdzieś z boku jak owca milcz
Ja zostanę dziś w bloku ale włączę głośniej bit
Albo się spotkam z kimś, zazwyczaj spontan, zbić się można
Jak jest co opić, a jak nie - za życie, od tak
Pijemy, gołda, za nas, za życie, za kontrakt
Dojdziemy do końca, jak droga idzie, bo nie po mostach idzie
I dłoń pomocna w krzywdzie, to wszystko moc ma
I wyjdzie nam to, wpadnij na koncert, sprawdź
I włącz nas w domu i znowu przyjdzie sąsiad
Znowu pójdziemy coś tam nagrać bo to wyrocznia
Mówił mi ktoś tam, że miał na życie plan i odpadł
Żaden obciach, dawaj, wstawaj, pokaż że można
[Hook]
Podejdź i zobacz jak robimy rap
To jest nasz świat, żyjemy właśnie w ten sposób
Zdołasz nas poznać jak włączysz to
Daj to na nośnik i tak cię dopadniemy w końcu
Mamy bilet, wchodzimy wyżej, zamknij drzwi
Ptaki wzbiły się w powietrze #SilentHill
Prawdę mówi się niechętnie, wbij ziomuś
PWR dziś gwóźdź wieczoru
[Refren]
Ty krzyknij "Pe", jak "pierdol system"
Masz swój biznes, dbaj o swój biznes
I krzyknij "Wu", jak "walcz o swoje"
Nie daj się, pokaż, że to nie koniec
My mamy rap, rap tylko, rapsh**
Gramy rap, rap, dla was to prawda
To PWR, PEWUERY, PWR, PEWUERY, PWR, PEWUERY
[Zwrotka 2: Bogu]
My mamy moc, mamy pomysł, mamy styl
I żaden z nas nie podda się, choćby od środka gnił
I nagram płytę, choćby mi zostało kilka dni
I muszę iść dalej, chociaż kurwa nie mam sił
Ten syf mnie przytłacza, widzę jak brat dyma brata
Mam zbyt dobry widok stojąc na szczycie świata
Muszę wzbić się wyżej, raz, dwa, zrzucam balast
Mocno wieje z lewej, ciężko utrzymać balans
Pijemy, pijemy, flaszka pęka na raz
To prawda, żyjemy jak popierdoleni, nie przesadzam
Mój krzyk nic nie zmieni, nie wiem po co to gadam
Chyba tylko po to, by mieć po co wstawać z rana
Mam zbyt dobre wersy, chłopaku weź się pierdol
Nie porównuj do innych mnie, to innych równaj ze mną
Czujesz mój swag i ostrzysz zęby na ten flow
Wjeżdżam ja i paru razem ze mną, ou!
[Hook]
Podejdź i zobacz jak robimy rap
To jest nasz świat, żyjemy właśnie w ten sposób
Zdołasz nas poznać jak włączysz to
Daj to na nośnik i tak cię dopadniemy w końcu
Mamy bilet, wchodzimy wyżej, zamknij drzwi
Ptaki wzbiły się w powietrze #SilentHill
Prawdę mówi się niechętnie, wbij ziomuś
PWR dziś gwóźdź wieczoru
[Refren]
Ty krzyknij "Pe", jak "pierdol system"
Masz swój biznes, dbaj o swój biznes
I krzyknij "Wu", jak "walcz o swoje"
Nie daj się, pokaż, że to nie koniec
My mamy rap, rap tylko, rapsh**
Gramy rap, rap, dla was to prawda
To PWR, PEWUERY, PWR, PEWUERY, PWR, PEWUERY [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]