Eldoka, HIFI Banda...
[Refren]
Czasem zrozumieć to wszystko jest tak trudno
I ciężko sobie wmówić, że życie jest próbą
Że ktoś ułożył ten plan precyzyjnie
Kiedy odchodzą szybko Ci, którzy żyli tak niewinnie
Co boli? To, że musisz tkwić bezczynnie
W faktów niewoli, w wiecznym memento mori
Wyrzucam smutek, zostawiam pamięć o nich
Twarze z przeszłości, duchy, których nie chcę wygonić
[Verse 1: Eldo]
A, twarze z przeszłości spacerują po mej głowie
Twarze, o których nie chcę i nie umiem zapomnieć
Niektórych spraw nigdy już nie będę mógł zmienić
Z nie wszystkimi byliśmy do końca rozliczeni
Za mało odwagi, by czasem wprost coś powiedzieć
Ale ambicja brała górę, by zostawić to dla siebie
A dziś za późno, nie umiem tak głośno krzyczeć
Żebyście tam gdzie jesteście mogli mnie usłyszeć
Co prawda wspomnień nikt nie może mi odebrać
Ale i tak boli, że nie możecie być tu i teraz
I chodzić ze mną razem po krętych losu ścieżkach
Pocieszać po porażkach, cieszyć po zwycięstwach
Razem tak wiele, choć obiektywnie prawie wcale
Ale piękna była każda chwila spędzona razem
Odkładam 2HB, gaszę światło, kończę frazę
I wychodzę na spacer, tym razem sam przez Warszawę
[Refren]
[Verse 2: Diox]
Tysiąc osób wyjedzie, tysiąc osób nie wróci
Tysiąc osób ma sposób, Ty nie musisz nic mówić
Pomyśl o wczoraj dziś, jutro może nie być nic
I niech Twoje serca pęka jeśli nie pamiętasz ich
Zaciśnij dłoń, podnieś skroń
Dla tych kilku chwil, które są jak jeden dom
Jedna myśl, jeden rytm, Ty spójrz w oczy matce
Albo wróć do wspomnień
Jedna miłość to coś więcej niż cokolwiek
Wiem jak było, pamiętam chwile nie sny
A to czym żyje to doświadczenie nie łzy
Ty spal fotografie jeśli mówisz prawdę
Pamiętaj, pamięć odbiera kłamcom Bóg za karę
Zabiera ludzi i twarze, by nas nauczyć
Że śmierć chodzi z życiem w parze, ja idę gdzieś
HIFI Banda jak Metallica - The Memory Remains
[Refren]
[Verse 3: Hades]
Nie muszę widzieć ich twarzy na zdjęciach, żeby pamiętać
Myślę o nich i o tym, że nie zdążyłem się odezwać
Przez okno patrzę w gwiazdy, nad miastem wisi wszechświat
Podobno gdzieś tam jest lepsze miejsce niż ziemia, podobno
Jeśli to prawda wzrasta prawdopodobieństwo, że dzieli nas czas nie odległość
Od dzisiaj nic na pewno
Otwieram okno, oczy zamyka senność
Smutek z dymem wylewam z płuca na zewnątrz
Znów widzę ich twarze jakby byli wciąż tu
Brak mi słów, każdego z nas osądzi ten sam Bóg
Każdy błądzi tutaj wśród dróg decyzji
Każdy chce dążyć do precyzji zapominając gdzie jest cel
Nikt i nic nigdy nie zmieni tego jak jest, wiesz?
Nikt, nic nie przewinie czasu wstecz
Widzę ich twarze pośród porozrzucanych zdjęć
Nie patrzę na nie, w sobie zostawię żywą pamięć
Ostatnie piętro gdzieś w Warszawie
Had Hades, Diox, Eldo, to na pewno po nas zostanie [Tekst - Rap Genius Polska]