Przepraszam, że żyję Przepraszam, że tyję Przepraszam, że piję Choć szczęścia mi brak Przepraszam, że minę Przelotnie jak ptak. Przepraszam, że nie jem Przepraszam, że jem Przepraszam, że nie wiem Przepraszam, że wiem. Meldowani na tej ziemi tymczasowo Zapomnieni przez anioły już na amen Zapatrzeni w skrawek nieba, w dane słowo Czemu wciąż wpadamy w sidła takie same. x2 Przepraszam, że żyję... Chociaż przyszło żyć pod miedzą i za lasem Tu gdzie deszcze przemijają monotonnie Poigrajmy sobie czasem - sobie z czasem Przewalajmy się z hałasem przez historię. x2
Przepraszam, że żyję... A gdy przyszło nam urodzić się dziewczyną Skaleczoną, jak ta czajka, przez mężczyznę Kupmy sobie dobre, stare, mocne wino I śpiewajmy, nie zmieniając serca w bliznę. x2 Przepraszam, że żyję... Meldowani na tej ziemi tymczasowo Przyodziani w tanie palto i Ojczyznę Odgrywajmy los na nowo i na nowo I śpiewajmy, nie zmieniając serca w bliznę. To świetnie, że żyję To świetnie, że tyję To świetnie, że piję Choć szczęścia mi brak Nie szkodzi, że minę Przelotnie jak ptak...