Zależy gdzie bilet kasujesz:
Dobiegasz, dojeżdżasz, dochodzisz, a może dolatujesz
W autobusie nalepiasz, a w metrze skreczujesz
A więc to czujesz, czym podróżujesz
Czy niewygodne siedzenia w tramwaju tolerujesz? Rap dla grzecznych dzieciaków – taka łatka przylgnęła do twórczości Starego Miasta po premierze ich debiutanckiego, imiennego albumu. Singiel o tym, jak się poruszać po mieście, wraz z wersami pokroju „przed sobą puszczam staruszkę, bo tak wypada”, zdawał się tylko potwierdzać, że to muzyka dla dobrze wychowanych nieletnich. W rzeczywistości jednak zespół stworzony przez WuBe, WujLoka i Kreta pokazywał, że jest możliwy rap bez przekleństw, rap pozytywny i nienaszpikowany patologicznymi obrazkami. „Jak się poruszać po mieście” to kawałek, który wciąż potrafi bujać. Żywy skład instrumentalistów znaczy tu bardzo wiele: bas pulsuje, dęciaki dodają słońca. A rap? Może naiwny i gówniarski, ale za to sprawdzał się nieraz podczas zwyczajnych podróży po mieście, niezależnie od tego, czy słuchacz pochodził z Warszawy, Wrocławia czy Katowic