Kto to? Benio, zajmuję się przestrzenią Wypełniam ją słowami i biorę za to pieniądz Dzieją się wokół absurdalne rzeczy świat na pysk leci. Kto tę ziemię wyleczy? Nie licz na mnie, naprawdę mam inną jazdę niż nawracać Nie mam czasu, dziś męczę kaca i wracam do obowiązków Na siedem zasuw, dziesięć zamków zamykam drzwi W rapie palce maczam Uważaj, muzyka, z którą bujają się bloki Minus 15 lub plus 30 chuj nie robi W głowach się nie mieści profesorów socjologii Czym i jak bardzo jarają się młodzi. Chociaż przyjęło się mówić, że nowe idzie od morza i sporo muzycznych świeżynek przypływało do nas właśnie z północy, to akurat Trójmiasto nie miało szczęścia do mocnej reprezentacji rapowej. an*logia miała szansę to zmienić, ale – zgodnie ze słowami refrenu – „nie mówiła, jak żyć, nikogo nie nauczała, tylko dawała rytm”. W czasie, gdy debiutowali taki niezobowiązujący, wyluzowany rap nie był najwyżej cenioną odmianą w obrębie całego gatunku. Jednak to, co pokazali w tym świetnym letniaku, sprawiło, że sam numer broni się po dziś dzień. RDW, Benio i Kaszalot prezentują wersy zarapowane nonszalancko, bez napięć, a w dodatku zbrojne we wskazujące na miejsce pochodzenia metafory oraz gry słów: „dar pomoże robić to”, „z mórz bursztyn wydobyty”. Nawijają o tym, jak bardzo nie przejmują się poważnymi sprawami, jak nie obchodzi ich wypełnianie jakiejkolwiek misji oraz że mają lepsze zajęcia na głowie. A wszystko to do bardzo energetycznego beatu opartego na precyzyjnie i w tempo pociętych samplach w stylu DJ-a Premiera. Nie da się ukryć, że Pomorzanie są tu na fali