[VERSE 1] Zakładam buty, wychodzę aby się przejść Nie wiem gdzie, gdzieś poza horyzontu kres Cały bagaż jaki mam biorę na barki swe Pada deszcz, lecz krople nie zakryją łez Z trudem łapię tlen, sen nachodzi na oko Więc by ochłonąć twarz obmywam zimną wodą I idę tą drogą, po niej stąpam twardo Uważając by nie wpaść w bagno i pójść na dno Z prawdą co jak boa ściska za gardło Tych co służą diabłom i tańczą z Judaszem tango Obraz na tym szlaku jest wielką mozaiką A każdy jej element jest kolejną niespodzianką Czas to zimny drań, on pędzi jak Concorde Nie pozwala mi się zatrzymać albo cofnąć Mogę iść tylko prosto, innej opcji nie ma A ślady stóp zostaną, zakryć ich się nie da [HOOK] To spacer przez słowa, mą mapą jest arkusz Spacer przez życie w świecie pełnym kontrastów Droga którą muszę pokonać by dojść do faktów Więc idę, by na jej końcu oddać się światłu To spacer przez słowa, mą mapą jest arkusz Spacer przez życie w świecie pełnym kontrastów Droga którą muszę pokonać by dojść do faktów Więc idę, by na jej końcu oddać się światłu [VERSE 2] Walczysz ze światem, lecz znasz ten moment Gdy jak kieszonkowiec z nadziei Cię okrada
Starasz się jak najmocniej, lecz to już koniec Kładziesz dłonie na swej twarzy i rozpaczasz Nie chcesz płakać, ale czujesz boleść Masz dość, bo kołem ta historia się zatacza To cały czas powraca i nie chce odejść Boże, czemu gorzkich wspomnień nie da się wymazać? Jak to jest ja sam tak naprawdę nie wiem Czy istnieje piekło i raj czy też przeznaczenie? Mam wrażenie, że to jest tylko złudzenie Przecież sami tworzymy swoją rolę na tej scenie Kiedy zegar w mym ciele wybije ostatnią godzinę Zanim śmierć przez bramy mej duszy się przebije Chcę spojrzeć na drogę, którą zostawiłem w tyle I powiedzieć, że szczęśliwie ją przebyłem [HOOK] To spacer przez słowa, mą mapą jest arkusz Spacer przez życie w świecie pełnym kontrastów Droga którą muszę pokonać by dojść do faktów Więc idę, by na jej końcu oddać się światłu To spacer przez słowa, mą mapą jest arkusz Spacer przez życie w świecie pełnym kontrastów Droga którą muszę pokonać by dojść do faktów Więc idę, by na jej końcu oddać się światłu (2x) Więc idę, by na jej końcu oddać się światłu... Więc idę, by na jej końcu oddać się światłu...