Nie mów nic, to nie czas, tylko idź
Zobacz, tam stoi boga wróg
Tak jak Ty wierzy, że zbawi świat
Choć się kłania do pasa "psu"…
Jak można wierzyć, że ma sens…?
W imię "ojca"…
Jak wytłumaczyć czyjąś śmierć…?
Bez słowa…
Ile obejrzeć można łez…?
W milczeniu…
Ilu jest takich, w których gniew…?
Ciągle rośnie…
Zapłakanych matek tłum…
Patrzy prosto w twarz…
Jak powiedzieć im, że syn…
Już nie wróci…
Nie klękaj, nie błagaj…
Już dawno minął czas…
Rozkazów, sztandarów…
Posągów krwawych dat…
…masz w sobie też wojnę
Niech się pokłoni świat…
Niewierni – odmienni dokładnie tak jak ja…