[Verse 1: Matekk]
Chcesz ostre linijki? (Hmm...) To, może cofnij się w czasie
Kiedyś za nie wyparzona japę dostał byś nimi po łapie
Mój progres rośnie w oczach jak, po Tropicamidum
Nie patrz się w stronę słońca, bo, spalisz się ze wstydu
Ja dalej będę robić Rap a, ty wciskaj play (play)
Nie bierz przykładu z gwiazd, co wciąż wciskają play (play)
Same barany w grze, nie dyskutuje z nimi
Jak, Tomasz Lis bo wiem, kto tu jest prawdziwy
Wersy mam sztywne kuleje mi flow i jestem chujowy? to, dosyć przeciętne
Dmuchaj na zimne bo, nim, to skumasz to wstanę i Ci jebnę
Rap gra teraz, jak lustro bo, już każdemu odbija
Robią na bicie bistro a, mieli tu robić klimat
Moja droga w rapie jest prosta jak, Catalunya
Oksymoronicznie biorąc rzecz wiesz trzeba zachować umiar
Mówisz ze jesteś wysoko? I tak wbijam w Ciebie to, czasu kwestia
Mówią że lecę źle mówi Ci coś 11 września?
Ref:
Mam szczęście i rzucam kośćmi, moja kolej #Richard
Kwadratowe flow nie złożysz go jak, Rubika
Coś Ci to wolno idzie skręciłeś kostkę #Cube
Dalej coś tu nie gra #Carry_Underwood
X2
2
Za głupie pierdolenie czy w cenie jest bycie raperem
Wpierdolę Cie kurwa jak, na zamówienie
Pierdole twoje racje żywieniowe
Bo pierdole ze urazy jak, racje - żywię nowe
Mam świecić przykładem
Chociaż prawda w oczy kole?
Albo świecisz, albo składasz No ja pierdole! (No ja pierdole!)
Moje linie są znaczne a, nawet dwu
Jak, na to patrzę, wszystko już jest przed tobą - tu
Teraz pora na mnie, choć nie studiowałem fenologi
To follow up nie każdy się połapie, do tego nie trzeba Cytofizjologii
Chcą grac i punktować gra slow lecz to kurwa nie skrable
Rodziców stać by znów wszystko poszło na marne
Łap wczutę ze ksero-boy tez mówi bragga doceń
Nie ważne rudy czy blond każdy płynie za flotę
Zrobimy to na mokro, jak Elohim - Adama
Nie miej do mnie pretensji ze, własnie tak to składam
Ref: Mam szczęście i rzucam kośćmi, moja kolej #Richard
Kwadratowe flow, nie złożysz go jak, Rubika
Coś Ci to wolno idzie skręciłeś kostkę #Cube
Dalej cos tu nie gra #Carry_Underwood
X2