[Zwrotka 1] Czas leci jak wózki w gierkach Pamiętasz mnie i Veto w starszych piosenkach To ja jestem Veto i liberum veto Wie to ten kto pamięta z berzy że to Lirycznym poetą chciał być każdy z nas Nie liczył się hajs załatwialiśmy hajs Sprzedawaliśmy gra** prawie wszystko do swoich płuc Cofnąłbym czas jakbym tylko mógł Pamiętasz parki na wzgórzu ustawki Teraz już rzadko odwiedzam tamte ławki Nie wiem czy ktoś pamięta te ławki Już nie jest jak dawniej to mnie martwi Gdzie się podziały tamte ustawki Gdzie są chłopaki z mocą zajawki Gdzie te lumpeksy przechodzona odzież Wyglądaliśmy młodziej troszkę młodziej Patrze po zdjęciach i widzę progres Słucham tych płyt i słyszę ten progres Chciałbym pozbierać was wszystkich ziomble Ale to nie jest możliwe i tu jest problem [Refren] Czas leci czas leci czas leci... życie śle mi pomysły rap daje mi silę Czas leci czas leci czas leci... Kolejne dni kolejne chwile [Zwrotka 2] Werbel jak łopata stopa gruda ziemi Uderza w wieko trumn chwil które minęły Porzucić to bez żalu zaczniesz na nowo Nie zapomnisz o zmarłych pójdą za tobą Wyraz naszych oczu na godzinę przed świtem Melanż się kończył głosy przepite Kilku straceńców bez grosza przy duszy Ducha specu mnie do dzisiaj suszy Jebać to kurwa tym razem za nas Przynajmniej w tym tekście otworze szampana
Co nam zostało po tamtych czasach brachu Smutek zerwanych rzuconych w kąt plakatów Fotografie które blakną bledną To jest historią zrywam z oczu biemo Dziś dobre chwile milkną w oddali Bóg pokazał raj by go potem spalić Z miasta gdzie spadasz z fali Z miasta gdzie do brzegu tracisz dystans Na faktach to koło ratunkowe to brzytwa Eden z którego ktoś nas wygnał Ja sam z daleka ale w starym fachu Przekaz dla chłopaków pieprze złoty status Serce rozdziera żal smutek Bo nie wiem czy kiedykolwiek powrócę [Refren] [Zwrotka 2] Czas leci jak wózki w gierkach Teraz mamy nową ekipę nowe PH Nowe LWWL dzieciak to jest to Nowe jucy juice ubrania i sok To jest ten rok to jest ten moment Gdzie już nie ma czasu na siedzenie pod domem Gdzie Marcin i Tomek zdzwaniają się rzadziej Każdy ma swój biznes plan raczej Mój biznes plan mój biznes co z tego Chce oderwać się od tego wszystkiego Tyle chwil za mną ale czekam na jedną Zasiądziemy przy tym stole na pewno Moja rap gra nie dobiega do końca Ja tu zostaje mam dla kogo zostać Choć przyjaciół zliczę na palach jednej ręki Prawdziwych przyjaciół a nie kumpli od piosenki Czas leci i za to dzięki to kiedyś byliśmy młodzi i piękni Teraz nasze dzieci wytyczają swój los Nasze dzieci teraz to jest to [Refren]