[Zwrotka 1] Piąty maj dwa zero jeden cztery, wiem o tobie od trzech dni Twoje serce bije w niej, ja uczę się jak ojcem być Jesteś częścią mnie, ja jestem częścią gry I cieszę się, że jesteś i cieszę się, że to my Koncerty gram, a żyć z nich to kiepski plan Bo chcę dać Ci dużo więcej niż kiedyś ojciec mi dał I wiesz, że zrobię to bo ona wierzy w nas A ja wierzę, że jeżeli zechcesz możesz zmienić świat Miałem plany, dziś zamieniam je na cele Mama martwi się o cerę, a ja zmieniam się dla Ciebie Jakiś czas temu nie myślałem, że tak będzie Mogłem chlać bez celu, nie myśl nawet że tak będzie Jest nas troje już liczy się tylko to Wyjeżdżam w weekend zarobić i zaraz do niej wracam Nie byłem dobrym człowiekiem i wtedy był to błąd A jestem tu dla Ciebie, kiedy tylko powiesz ''tata'' [Refren] Twój pierwszy krzyk to moja krew Pierwszy krok, pierwsza łza, pierwszy wdech Jesteś mną, jestem tobą na zawsze Jestem z nią jestem z tobą na zawsze
Twoje pierwsze słowo, każdy uśmiech Pcha mnie do przodu by dla ciebie walczyć z jutrem Twój pierwszy krzyk, to coś nas zmienia Jesteś mną jestem tobą, do zobaczenia [Zwrotka 2] Gdy usłyszysz to nie raz będąc jeszcze w brzuchu mamy Mój głos będzie prowadził Cię przez świat Który nie jest przyjazny lecz się kochamy i Co by nie było pamiętaj, że jestem ja Mama marudzi coś, że włosy, kilogramy Że śpiąca jest i głodna, ma humory i obawy ma Ale czeka tak jak ja aż się spotkamy I już w komplecie bez słowa ruszymy w świat Kilka miesięcy, usłyszę twój pierwszy krzyk Nie było ojca, dlatego chyba tak chcę nim być I od tej pory będziemy już dzielić ''my'' na trzy Ja, Ona, Ty Ocieram łzę, nie ważne czy ktoś widzi mnie Bo są momenty kiedy facet się nie wstydzi łez I są momenty kiedy facet ma grać jak facet I teraz nadszedł ten dzień [Refren] [Tekst - Rap Genius Polska]