[Zwrotka 1]
W myślach się jawi
Prosi bym o nic
Nie pytał
Powietrze ją dławi
Bym przez moment
Nie oddychał
No i oczy zamknął
Bo światło ją razi
I przestał się wiercić
Bym się nie odwracał
Bo ktoś za nią łazi
Pomyślał o czymś miłym
Nie myślał o
[Zwrotka 2]
Tak dobrze, że aż boli
Słodko, że aż mdli
W gardle puchnie
W czaszce dudni
Byle szybko wbiec do domu
I zatrzasnąć drzwi
Grzmot w odległej dali
Tak dobrze, że aż boli
Słodko, że aż mdli
W gardle puchnie
W czaszce dudni
Byle szybko wbiec do domu
I zatrzasnąć drzwi
[Hook]
Grzmot w odległej dali
W myślach się jawi
Prosi bym o nic
nie pytał
Powietrze ją dławi
Bym przez moment
Nie oddychał