[Wejście 1: Filipek - temat "Latający dysk"]
Jaki dysk joł dokładnie to proza
Twój freestyle jest jak Kobe Bryant, zawsze trafia do kosza
To jest tak, ton ma masę chamstwa
Twoja niunia nie rozłoży przed tobą nawet pasjansa
Jeszcze raz, leci tutaj Filipek
Więc sprawdzaj, ja mam rapy typie
Gadamy o komputerach, zajebiście
No bo na jego fejsie, siedzą tylko pryszcze
Jeszcze raz, joł dokładnie, więc sprawdzaj teraz dalej
Kiedy tutaj wchodzę, daję kurwa te wokale
I dobra, ja mam tutaj hardy błysk
Bo na wolno jestem ciągle jak twardy dysk
To jest Biały, ja tutaj formę mam
To jest Biały a raczej nie jak Walter White
I to jest tak, joł dokładnie zobacz
Twoja niunia ma tyle białego na głowie że to białogłowa
Jeszcze raz joł dokładnie, sprawdzaj tu Filipa
Kiedy wchodzę daję kurwa rap na bitach
Ej komputery, lecę z buchem
Nawet na rap norze ma... kurwa jebana mać
[Wejście 2: Biały - temat "Rozdanie Fryderyków"]
Nie będę jak Fryderyk Chopin gdy cisnę pizdy
Skakał po klawiszach, nawiązanie do tamtej bitwy
I to jest proste, gdy sobie wchodzę to cisnę cię pizduś
Twardy dysk, twoja panna miała mnie na dysku
To jest proste i pizdo sprawdzaj
Bo kiedy gram, to twoja dyskografia płonie
I to jest proste i gdy formę mam
No bo gotuję ci wpierdol jak Walter White
To jest proste, gdy tutaj sobie wersy pizgam
Mówię do ciebie b**h, #Jesse Pinkman
I to jest proste tu ziomku
Jak Jesse Pinkman ciągle siedzę w proszku
I to jest proste, bo kiedy wchodzę
To cisnę [?]
Kurwa możesz wciągać kreski nosem
I to jest proste gdy sobie cisnę z łakami
To jest rewanż, dziś nie będzie czarno na białym
[Wejście 3: Filipek]
Jaki Fryderyk Chopin, sprawdzaj fajo
Po twojej wadze widzę kurwa że ci kiszki marsza grają
I to jest tak, joł dokładnie, wy to wiecie
Twoja laska jak Jesse, bo się puszcza na mecie
I to jest tak, joł dokładnie, to Filipek
Wiesz że kiedy wchodzę daję rapsy typie
Walter White, sprawdzaj mnie synku
Powiedz Biały w którym kurwa schudniesz odcinku
I to jest tak, ziomuś pomału
On ma więcej kurwa premade'ów niż kilogramów
I to jest tak, joł dokładnie, sprawdzaj Filipa
Kiedy wchodzę to jest kurwa rap na bitach
I to jest tak, jadę kurwa do bitu
Po tej walce jak Popiełuszko, bo cię wywiozę w bagażniku
Lecę kurwa teraz dalej
Kiedy wchodzę to masz kurwa przejebane
I to jest tak, joł dokładnie, Filip brnę
A z twoją dupą byłem kurwa na dobre i na złe
I to jest tak, joł dokładnie, zburzę
Twoją mordę, składali chyba w Zielonej Górze
[Wejście 4: Biały]
Dobra sprawdzać jak cisnę kurwę
A jak jestem na twojej pannie to jestem na wspólnej
I to jest proste, gdy cisnę ciota
Biały freestyle na wagę złota
I to jest proste, gdy sobie tutaj cisnę zwrotę
Dobrze, na wagę złota jak Popek Monster
I to jest proste gdy składam wersy
Wiesz czemu ma złote zęby, Midas mu nasrał do gęby
To jest proste gdy sobie tu cisnę na bitach
No i mnie tu czeka kurwa złota płyta
I to jest proste gdy cisnę, to cisnę łaka
Popek Monster, nie ma na mnie haka
I to jest proste gdy daję na chwili
No bo sobie tutaj robię, harakiri
I jestem gruby gdy daję wersa
Harakiri, Biały przez żołądek do serca
I to jest proste gdy tutaj cisnę dużo rapu
No i mam nadwagę od wpierdalania tych łaków
[Wejście 5: Filipek]
No dokładnie, chcą dawać kopię freestyle
Twojej dupeczce się wpisałem w złotych myślach
I to jest tak, to nie bolączka
Tak jej strzeliłem z palca, że mówi na mnie złota rączka
I to jest tak, joł dokładnie, leci Filipek
Wiesz że kiedy wchodzę, daję rapsy typie
Jesteś taką pierdoloną lebiegą
Że powtarzasz punchline'y z dwutysięcznego jedenastego
Jeszcze raz, no i co jest kurwa cioto
To jest Filip kurwa, to jest mołotow
Powtórka z tamtego roku, rozpierdolę cię wszędzie
Pokaż jaką miałeś koszulkę, wiedziałem że tak będzie
Jeszcze raz, leci tutaj Filipek
Kiedy wchodzę daję kurwa rapsy typie
Joł dokładnie, Filip gra tak
Biały freestyle się rozwinął o trzy lata
Jeszcze raz więc sprawdzaj, jadę po całości
Ale w twoich mózgach ciągle egipskie ciemności
[Wejście 6: Biały]
Jak się spuszczam twojej pannie na twarz to cisnę chamy
To ma moje życie wypisane na twarzy
A to było i to jest proste gdy cisnę cweli
Idź w chuj, zrób kurwa powrót do korzeni
I to jest proste, kiedy wchodzę na bity, płynę flow jak plemniki
Albo cokolwiek, gdy wchodzę to cisnę cweli
Jestem jak Szad Akrobata, muszę się teraz seplenić
I to jest proste gdy ciebie teraz cisnę z chujem
Wypierdalaj do Krynicy, niech szukają mnie kule
To jest proste, bo cisnę tutaj jak Kot Kuler
Albo jak Guova powiem to ziomom
Jestem jak MuzaMan, robię rap z głową
I to jest proste, robię rap z głową, składam wersy
A mam takiego chuja, że w głowie się nie mieści
I to jest proste ziomy wciąż
A ty się sprzedasz za wdowi grosz
[Dogrywka, bez bitu, po cztery wersy]
[Wejście 1: Filipek]
Było o plemnikach, po całości
W twoim łóżku nie zaszły by nawet okoliczności
Jakie plemniki, jadę, siema
Ty wyszedłeś z matki przez cięcie VNM'a
[Wejście 2: Biały]
Dobra, nic by nie zaszło i cisnę z chujem
Zrobię ci obrzezanie ale nie zachodź mi pod skórę
I to jest proste, gdy tutaj rap gram obczaj
Kurwa Filipek, czas na zmianę #Anna Grodzka
[Wejście 3: Filipek]
Anna Grodzka, gram na pętli
Twoja niunia mnie mianowała ministrem spraw wewnętrznych
Jeszcze jeden wers, to nie jest czas przeszły
Twoja dupa jest tak brzydka że nawet wody od niej odeszły
[Wejście 4: Biały]
Dobra odeszły wody sodowe to cisnę ziomy
A później kurwa jebnęły mu do głowy
Dobra, po co te gwizdy, po co te gwizdy
Gdy cisnę chama, po co te gwizdy, przecież Legia wygrała
[Wejście 5: Filipek]
Joł dokładnie, ja tutaj mielę
Na podstawie twojego mózgu można nakręcić ice bucket challenge
Jaka Anna Grodzka, gram na pętlach
Twoja dupa jest tak płaska że ma ksywkę Marek Belka
[Wejście 6: Biały]
Dobra, wchodzę tutaj i cisnę cepy z butem
Kurwa masz już przejarany mózg jak Freddy Kruger
I to jest proste bo kiedy wchodzę to cisnę ziomy
A do paznokci przyda ci się nie jeden scyzoryk, sprawdzaj jak Małpa
[Wejście 7: Filipek]
Jaki Małpa, tak między nami
Napierdolę cię na scenie, nawet jak przyszedłeś z gorylami
I to jest tak, dobra sprawdzaj na trackach
Twoja morda jest czerwona jak odbyt makaka
[Wejście 8: Biały]
Przyszedłem z gorylami, weź to ziomku skmiń
A jak jestem w twojej pannie, śpiewa goryl we mnie mówi mi
I to jest proste, zna to ktoś, dobra, dobra i weź to sprawdzaj
Jestem jak Aptaun, dziś podnoszę poziom tego miasta [Tekst - Rap Genius Polska]