[Zwrotka 1: Ostry]
To po raz kolejny, a będzie to już trzeci
Więc słuchaj dzieciaku, jak to dalej leci
Mam ciężki charakter, ale mimo wszystko
Dobre moje serce, nie tylko dla tych blisko
Tym środkowy palec, dla wrogich mi raperów
Znowu zamieszanie i kontra od hejterów
To nas umacnia i daje nam tematy
Na domkach z fur, wszystkie psubraty
Znowu dobra nuta od dobrych chłopaków
Tyle dobrych bitów ile na płycie jest tracków
Bytom pozdrawia tych na spacernikach (piona)
Oraz charakternych chodzących po chodnikach
Łączy nas ulica - to hasło przewodnie
Reprezentujemy miasto jak najbardziej godnie
Modnie? ha, to nie nasz kierunek
Mamy co mamy, bo mamy ten ładunek
Wiesz co to szacunek? najpierw zapracujesz
Wykaż swój charakter wtedy go poczujesz (proste)
Nie atakuj innych, jeśli masz słabą obronę
Po raz kolejny przekaż obcym pionę
[Refren x2: Ostry]
Po raz kolejny Bezimienni wjazd
Po raz kolejny nie plejada gwiazd
Po raz kolejny rap tu jest taki
Po raz kolejny dobre chłopaki
[Zwrotka 2: Ryjek]
Choć to nie pierwszy raz, to zapamiętasz go na pewno
My z płytą kolejną uderzamy z pełną werwą
Śląska ekipa po raz kolejny tutaj wjeżdża
Od lat w ulicznych wierszach, jakość i klasa pierwsza
Verba Veritatis, potem Granda, teraz Walka
Ulicy niezbędna, jak na siłce sztanga
Trzy serca, jedna pasja - podpisane Bezimienni
Wobec codziennych zdarzeń nie pozostajemy bierni (nigdy)
Wciąż zasadom wierni, z kurwami na dystans
My i konfidenckie szmaty, to jak Indie i Pakistan
Tu zajawka czysta zostawia ślad jak blizna
A niejedna pizda będzie chciała ten rap spizgać
Już po raz kolejny psują sobie na nas nerwy
Nie wezmą nam werwy, ja tu piszę wers następny
I nawet jeśli kiedyś zabraknie mi tematów
To tej bandzie czereśniaków z dedykacją tych ataków (pedały)
Po raz kolejny dobrych ludzi tu pozdrawiam
Za ich zdrowie nigdy kielicha nie odmawiam
Trzymaj się brat w zdrowiu, wszystkim bliskim życzę farta
Tu po raz kolejny Bezimienni płyta Walka
[Refren x2: Ostry]