Czy gwiazdy to moja własność ?
Czy mogę czuć się jak Phil Jackson?
To jest martwe jak Esperanto
Już sam nie wiem czy warto śnić
Budze się , my tacy sami, uśmiech potrafi ranić
Oddaj karabin , czas by wreszcie zabić zawiść
Gdzieś musi życie tętnić , oby nie tam wiesz
Gdzie woda spowija wyspy tajemnic
Przystaw lufę do skroni ,wiem ,że się boisz
Wiem , na własnej skórze poczujesz odwrotność lobotomii
Czas nas goni ( wiem) , ktoś przerwie lekcję muzyki
Czujesz lęk , czujesz ,że jesteś nikim - na migi cię rozumiem
Już jak Denzel chciałbyś tu pociągnąć za spust (nie ?)
I nie wystrzeli , rzuć to rzuć
I musisz odbić , nie możesz wątpić , czas amputował uczucia
Ale jutro też jest dzień (X3)
[Ref.]
Dziś ,znowu jest dzień ,ten sam lęk koło fortuny
I po raz kolejny nie czuje tu nic , nic prócz dumy
Jakiej dumy? Serca, rozumy- więcej nie trzeba
Trzeba żyć i pamiętam znów przebyłyski widzę ogień (????)
Spójrz w lustro sam na sam , wstajesz ,wstajesz , padasz ,padasz
Padam, padam - Édith Piaf,i to nie jest tak ,że każdy ruch
To falsyfikat ,ale chcę by każdy z was czuł na skórze co czyta
Mam pisać , mam spać , mam wstawać i mam czuć , mam karać
Przede wszystkim tych których choć raz spojrzą w dół
I mam wizję , mam misję i trzyma mnie powinność
By pchać do góry tych których tu dotyka bezsilność
I nie wczuwaj się w kasę - intelekt ,zrozumienie bo
żyje się lepiej gdy wiesz ,że od komfortu dzieli skok
I wiem nie ma nic bardziej złudnego niż emocje
Ale umiera ten , który nie wskaże palcem na słońce
Stej Flaj