[BEWU]
Silny wiatr się zrywa ale, posiedzę jeszcze
Spoglądam w niebo, oddycham swieżym powietrzem
Dreszcze, przechodzą jeszcze wtedy, jak widze kilka drzew
Że różowe to normalne, głęboki oddech i napięta pierś
Trzymam głowę wysoko i odpowiednia poza jak uczył sensei
Jestem w świątyni, dziś nadzwyczaj jest słonecznie
Wiecznie nie będzie pokojowo, w tym brutalnym świecie
Choć może się wydawać, że nie ma brutalności w kraju co ma kwiat w nazwie, wiecie
Ciągle tradycja, to "Hanami", dla mnie
Drażnisz mnie - inskrypcja, wrogowie - origami
Ładnie stąd zmiataj, zanim liść wiśni z drzewa spadnie
Skoro z najgorszymi Rōninami, śmiało dane mi porównać cie
Może najlepszą opcją dla ciebie by było Seppuku, choć nie wiem
W sumie, ej, lubisz dziury w brzuchu?
Honor wojownika, z wielką dumą w parze idą
Nie wiem czemu tak mam, może to moje Bushidō
Nie obchodzi mnie hajs, kiedy ludzie od mojego ostrza giną
Na moje No-dachi, nie pomoże wam Aikido
(ta ej jeszcze jedno)
No i w sumie to zapytam, czemu tak uciekasz, kiedy ja dobywam miecza, stylem: Iaidō [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]