[Zwrotka 1]
Yo, jak to zaraz dogram na te bity
To się dowiesz co to znaczy Paranormal Activity
Jeśli rap to dziwka to z femme fatale masz meeting
A jeśli rap to gra to znam, mam fatality
Ja lub moje drugie ja, jesteśmy tak poryci
że chyba któregoś z nas to chyba porwali kosmici
I wbili do mojej głowy nie jestem zdrowy bez żali powiem
Wbija gracz nowy, te święte krowy obali bowiem
Ten co chujowy, ziom ścięte głowy ziomali powieś
Mam styl bombowy i wybuchowy jak talibowie
Pojmie wreszcie ta zgraja co z głową się pisać stara rap
Musi mieć jeszcze jaja więc się ziom tobą nie jaram, blow
Jak się zatraci po mi tu zapłaci bo
Twoi kamraci to sami kastraci ziom
Trzeba zeszmacić stąd parę postaci
Chcą się dalej bogacić, wciąż są niekumaci
[Refren]
Tak gram, a ty za swą manierę łap f**i
I po cholerę te tracki, chyba za wiele chce taki
Mam plan, niech kręcą dalej aferę chłopaki
Chcą mieć karierę te wacki, ja być masterem jak Rakim
[Zwrotka 2]
Słyszysz mą drużynę i słusznie zerkasz smutno, niemrawie
Jak mały murzynek z dużym brzuszkiem pod budką z kebabem
Patrz kurwo jak się zajadam, niedożywiony raperze
Zjadam więcej MC's w dzień niż ty w całej swojej karierze
Wersy zawirowane, twe [?] inwalidów
Wierz mi, jestem piromanem, MC's płoną ze wstydu
Weź się pożal [?]
To ugaszę ten pożar w ramach urynoterapii
Więc dajcie se spokój, bo wpada track do głowy na kacu
Chcesz dać pokój, to wypada brat darmowy w pałacu
To nie są bzdury, robisz rap chujowy to pracuj
A jak chcesz palca do góry - łap środkowy pajacu
Lub się schowaj bo moja kreacja to mrok
Daję ogień na słowach to jak kremacja tych zwłok
Niech to będzie kurwa darmowa kastracja tych ciot
Ten rap - reakcja jądrowa, twoja reakcja to szok
[Refren]