Pogoń nocy za dniem wieczna nieprzerwana jest W imię jej zostawiasz nas na skraju dnia Sam odchodzisz oddając się Już bliżej nocy Wciąż bliżej nocy
Na wieki wieków amen Złotych liter cień nad Twoją głową Zbyt rozległy jest, by zrozumieć go Już bliżej nocy Wciąż bliżej nocy Na wieki wieków amen