Nie?miertelny w?adca ma wiele mistycznych twarzy
Wyra?aj?cych odwieczn? pot?g? gwiezdnych przestworzy
I jak bezlitosny cesarz s?ugom wol? sw? narzuca
Tak dostojny srebrny ksi??? swym blaskiem daje znak
Do rozpocz?cia nie?wi?tej modlitwy
Nie?miertelny w?adca przybiera wiele mitycznych postaci
Horoskopem gwiezdnych przestworzy w demony si? zmienia
?yj?ce w otch?ani najg??bszych las?w, gdzie w zimowe noce
Duchy czarownic opowiadaj? o swej pot??nej magii
Z niebios niczym Cyklop spogl?da swym srebrzystym okiem
Wr??ek wypatruj?c w le?nym czarnoksi?stwie
Nag?ym gromu hukiem wilki srebrne pozdrawia
Swe k?y zanurzaj?ce w cuchn?cym zdrad? ciele
Oto bezkresna poga?ska m?dro??
Oto dostojny symbol zimowego ksi??yca
Oto bezkresna mistyczna m?dro??
Oto wyj?ce bestie zimowego ksi??yca
Wi?c otw?rz oczy i wypatruj znaku
Pozw?l roz?wietli? sw?j umys?
Mistycznym ?wiat?em niesko?czonej m?dro?ci
Dotknij gwiazd, poca?uj ciemny i zimny horyzont
Roz?wietlony blaskiem zimowego ksi??yca...