Nie ważne jak się ubierasz i z czego czerpiesz zyski
Jeśli czujesz to w sercu – co? – rap jest dla wszystkich
I nie ważny twój wiek i jaki jest skład rodzinny
To coś więcej niż myślisz – co? – rap jest dla wszystkich.
Jak tylko będę miał dzieciaka – bo nie ma wieku granic
Będę puszczał mu rap – gdy jeszcze będzie w brzuchu mamy
A jak tylko z niego wyjdzie – później będzie miał roczek
Puszczę mu tę nawijkę wkładając w buźkę smoczek
Kiedy już się trochę rozwinie – zacznie chodzić
Będzie grzebał w moich płytach, później o nich gaworzyć
Powie pierwsze słowo – zacznie bujać głową
Pierwsze zdanie: Rap jest dla wszystkich będących sobą
Nie ważne jak się ubierasz i z czego czerpiesz zyski
Jeśli czujesz to w sercu – co? – rap jest dla wszystkich
I nie ważny twój wiek i jaki jest skład rodzinny
To coś więcej niż myślisz – co? – rap jest dla wszystkich.
Możesz śmigać w kapciach po chacie bracie
I na co dzień bujać się w starym adidasie
Możesz wziąć ciocie Basię - jeśli da się - na koncert
Tę, która jak sądzę, dalej pracuje w biedronce
Możesz mieć pieniądze, albo nie mieć ich wcale
Mieć czysto w papierach – albo cały czas szaleć
Lubić dobry balet, lub nawet balet tańczyć
Jeśli czujesz ten bit – możesz dziś z nami powalczyć
Nie ważne jak się ubierasz i z czego czerpiesz zyski
Jeśli czujesz to w sercu – co? – rap jest dla wszystkich
I nie ważny twój wiek i jaki jest skład rodzinny
To coś więcej niż myślisz – co? – rap jest dla wszystkich.
Możesz mieszkać w Stanach, nie raz przetrwać dramat
Bo ta kwestia grana, nie jest tutaj w zamian
Za coś – psia kość – możesz nawet być Boratem
Ale niech ta płyta wyprostuje ci czachę-
Myślenie, ja zmienię podejście twoje bracie
Będziesz mówił – co wy to na podeście gracie?
Ja przez szczęście skaczę – ty możesz być w każdym stanie
Tylko poproś o pomoc, a na pewno ją dostaniesz!