(Arik)
To uzewnętrznia sie,agresja nie, zmienia mnie tak byś nie mógł mnie poznać
Długie poranki też sprawiają, że potem się gubię w emocjach
Nie potrafię powiedzieć,że przykro,że mi na kimś zależy
Nie czuję za dużo jak czuje po alko,na chuj się łudzę jak wiem,że nie warto
Kiedy mi mówią bym przestał,potem,że może bym skończył z tym
A kiedy mi mówią,że sam się nakręcam,nie wiem,słuchać? Napluć w ryj im?
A chcą nakreślać mi, jak mam żyć, moją przyszłość widzą i to wszystko mijam ich,mijam ich
W moich planach nie ma miejsca na rap,nie ma miejsca dla nas,błąd
Wiesz,że tak od dawna działam
Rozbitek u wrót raju a nie znam siebie
Zwykły samotnik co się zowie, Cast Away
(MVZR)
Cast away.. x8
(Arik)
To uzewnętrznia się,presja nie zmienia mnie tak byś nie mógł poznać
Zbyt długa droga by się poddać przed zachodem słońca
Może mnie poznasz,ktoś zapomni mnie,czar pryśnie
Rap mój mam jak Willsona na bezludnej wyspie
Mam wszystkie te plany,wszystkie ambicje mam
Siebie dla siebie i szukaj mnie nigdzie
Jestem aspołeczny,asertywny,ateista bez modlitwy
Blisko bliskich, ale chyba mijam ich,mijam ich
W moim zyciu nie ma miejsca na fałsz
Czasem miejsca dla was,mimo, że chciałbym czasem mijam was
Moi ludzie stanę murem za nimi,zrobimy wszystko by się żyło nam jak kapitan Phillips
(MVZR)
Cast away.. x8
(Planet ANM)
Houston, we have a problem..
Mam aspirację,żeby wjebać się pod prąd morda
A jak to zrobię to stworzę własny prąd morda
Silniki wahadłowca wyją jak w konkordach
Orbita chyba chce mnie przyjąć, leci z rąd sonda
Chuj z tym sondą, pójdę w ciemno, porwę tłum
Albo sam tam pójdę w ciemno, przy tym kilka porwę stów
Potem złoże się, złożę w pół
I podepnę się pod kable #Dark_side_of_the_moon
Wbijam do kapsuły #dekompresja
Kosmiczne fatum weź,weź,Ty nie strasz
Słyszę głosy, się rozchodzą po planetach
Co pan zrobisz, weź pan ucisz to #diazepam
Jestem jakby po za światem,muszę wracać
Muszę wracać póki jeszcze lecę prosto
I mam nadzieję że mnie przyjmnie Ziemia Matka
Bo zjebało się na maxa #13Apollo