Rap który zostawi ślady masz przed sobą
Cały czas do przodu by nie spocząć
Odwaga każe pisać co noc szczerze
Życie zabiera czas uważaj by nie spłonąć
Ja się spalam średnio raz w miecha
Potem przez płód wszystkich uciekam
Nie mam odwagi by o tym napisać
Krótko napomknę najlepsza taktyka
Płynę po bicie by zabić stres
Też nie masz odwagi by zabić się
Życie zabiera nam czas na nie
Wiesz o czym mówię to płytkie jest
Każdy wers, słyszysz każdy wers
Daje nadzieję na nową pieśń
Daje nadzieję na lepszy sen
I daje nadzieję na mniejszy stres
Daję nadzieję, że wszystko jest
Lepsze niż to jakim widzisz je
Głowa do góry, niech goją się blizny
Z tamtych lat tylko dobre myśli
Płynny start, raczej niski start
Wysoko lecę, nie pierwszy raz
Wysoko lećmy, niech słyszą nas
Te zawistne spojrzenia, pieprzyć świat