Sylu woła mnie na scenę
Już po supportach, idę mam uczucie snu
Znów tłamszę gdzieś tremę
Po prostu wbijam, jestem tu
Jak zawsze patrzę w jakiś martwy punkt
Tylko czasem w oczy
Wbija na scenę ze mną całe moje crew
Moi kumple, dźwięk nas zjednoczył
Kocham was, czuję to w takich chwilach jak ta
Nostaliga 23 latka
Kończę kłaniam się cały zlany potem
Chcę na hotel może pobawimy potem
Wypłukany z emocji
Z uczuć, z energii
Patrzę na hajs i chowam go do nerki
Kolejni fani pytają o fotkę z ręki
Pytają czy chcę wódki, ale nie dzięki
Ćś angielskie wejscie elo
Od teraz nie ma mnie, nie
Znów chciałem iść w melo (melo)
Ale znów tylko spokoju chcę
Chcę tylko Ciebie Niuniu
Tak bardzo tęsknię, serce prosi idź tam
Nie czuję nic do tych róży z tłumu
Chodź tak bardzo nie chcę być sam
Tylko strach i zmęczenie odczuwam prócz bólu
Wypłukuję się z energii zawsze gdy gram
Samotnia tuli mnie do lulu
Chyba kocham ten stan
Całuje je, ale nic nie czuję
Palę szluga tylko dlatego, żę lubię dym
A po jednym i drugim źle się czuję
Dziś nawet jakbyś zechciała to nie umiem
Nie zasługuję, chyba lubię smutek
W transie zapędzonych nutek śpię
Od stópek po główkę przez pupę
Kocham Cię, bardziej niż ten zjarany głupek
Życie woła mnie na scenę
A jestem leniem z ciągłym uczuciem snu
Wesołą muzyką tłamszę sumienie
Smutna i piękna rozrywa mnie na pół
Tak już mam, popsułem wiele
Gdzie oni są, gdzie są moi przyjaciele
Patrzę w księżyc, boso czuję ziemię
Wierzę, że pieprzyki są mapą gwiazd na ciele
Tak już mam