[Mrokas]
Oko styl, styl ludzi którzy widzą
Osoby dla których szacunek formą nieżywą
Takich którzy zbłaźnią się nawet za chmurę siwą
Pęka szkliwo, zwróć uwagę jakie odpierdalasz akcję
Zobacz jaką masz z obrazy bliskich satysfakcję
Może to są żarty, ale nadal one prowadza do pogardy
Pogłębiasz rany, żyjąc w opinii po bożemu
Ja mam cię na oku, czyli cały czas jesteś na moim celu
Zrobię ci jazdę, jeszcze nie wiem jak lecz cię zaboli
Tak, lecz zaboli cię fakt, że jesteś sam, tylko ty i twój kram
[Waber]
Ja mam cię na oku, ja mam cię na oku
Posłuchaj synu, mam cię na oku
Tą osobą jest intruz, który żyje w rynsztoku
Według własnego życzenia głowę szybko chowa w piach
Właśnie tak, z mojej strony wystarczy jeden mach
Na jego głowie szrama, jego rozpoznawczy znak
Drugi mach, w bani hit em up, czyli czarny anioł Tupac
Przez to się nie zorientował, drugi dom komisariat
Postrzegany jako wariat, nienawidzisz policja też
Podstawa pod twój blok, to w nim serce bije
Ziomek piwko pije, dymy, skurwiel kurwę bije
Taa, ty i twój blok, mam cię na oku stojąc z boku
Twoja postać przy ścianie w rozkroku
Pogarsza się ten stan, wuchte ran
Jesteś sam, nie masz nikogo wkoło siebie
Wzrasta wkurwienie, tylko Boga dłoń czuwa
Jemu pozostawiam swój los, bo sprawiedliwy
Racja, każdy ruch obserwowany, pukanie zza ściany
Pobudka, polała się wódka, i nowy dzień
Ucinasz drzewo nie wiedząc, że pozostanie korzeń i pień
[Refren]
Jesteś obserwowany, jesteś ich celem
Jesteś obserwowany, jesteś wrogiem numer jeden
A sam widzisz, przecież ziemia to nie eden, to nie eden
Nasza rewolucja
Jesteś obserwowany, jesteś ich celem
Jesteś obserwowany, jesteś wrogiem numer jeden
A sam widzisz, przecież ziemia to nie eden
Nasza rewolucja
[Paluch]
Mam cie na oku, więc uważaj szczeniaku
Hwdp swą drogą, i nie szukaj na niej znaku
Kręcisz dżoja przy bloku, szkieł ma cie na oku
Nagrywa na kamerę i szybkie interwencję
Wiec uważaj na prewencję bo poczujesz konsekwencję
Aifam kapo i pst, od zawszę na zawszę ndp
Teraz to PO PO PO PO
Dla wszystkich patroli stylowe oko
My mamy was na oku i nigdy na odwrót
Nieudane polowanie więc do budy powrót
Hej psie to do ciebie mówię, mówię
Posłuchaj mnie bo będzie z tobą źle
Jeśli nie, zapraszam na tresurę
Ty jamnik w kagańcu, my wkurwieni jak pitbulle
Albo będziesz aportował, albo posyłam kulę
Na pamiątkę wydarzenia pozostawiam w bloku dziurę
Tajniaki czy mundury i tak was uniknę
Jeden strzał, jeden padł i miedzy blokami zniknę
Tysiące okien w blokach a w nich twarze anonimów
Zagonić na policję dla nich moralny przymus
Uliczne skandale to pożywka dla mas
Ale konfidenci na was też przyjdzie czas, czas
Przyjdzie czas, przyjdzie czas, jeszcze będzie czas
[Mrokas]
Mam cię na oku biznesmenie
Ty co dla pieniędzy sprzedasz kurwa swe korzenie
Z każdego sloganu zrobisz pompatyczną aferę
Ale uważaj kiedy wejdziesz w podziemie
Jest tu nas dużo, tworzymy flotylle
Nikt nie uwierzy w twoje spojrzenie niewinne
My robimy rap lata, spokojnie dojrzewamy
żeby być jak orchidea, cudem natury dla muzycznego świata
[Refren]
Jesteś obserwowany, jesteś ich celem
Jesteś obserwowany, jesteś wrogiem numer jeden
A sam widzisz, przecież ziemia to nie eden, to nie eden
Nasza rewolucja
Jesteś obserwowany, jesteś ich celem
Jesteś obserwowany, jesteś wrogiem numer jeden
A sam widzisz, przecież ziemia to nie eden
Nasza rewolucja [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]