Jesteśmy jak żywe kamienie
Twarde niezłomne głazy
Niespalą nas żadne płomienie
Ogień nie czyni nam skazy
Jesteśmy jak żywe kamienie
Samotne, bezdomne skały
Rzeźbiły nas zimne strumienie
I żarem ziejące upały
[Ref.]
I na nas jak na opoce
Powstanie gmach wspaniały
Jak jasny piorun w pomroce
Jak pomnik wiecznej chwały [3x]
Jesteśmy jak żywe kamienie
W sercu szatańskich piramid
W swym łonie jak żywe nasienie
Pieścimy zabójczy dynamit
Jesteśmy jak żywe kamienie
Rzucone w przepaść bezdenną
W którym goreje marzenie
Że stworzą górę płomienną