[Intro]
- Witamy serdecznie w radiu „Zbuntowana Młodzież FM”. Gośćmi dzisiejszego wieczoru są 3oda Kru. Pierwsze pytanie: Powiedzcie mi chłopaki, czy 3oda Kru potrafi być chamska?
- No wie Pan, każdy ma dwie strony: złą i dobrą
- A czy w takim razie 3oda Kru jest w stanie zaprezentować nam teraz tą złą stronę? Czyli tak zwaną chamską?
- Teraz? Tutaj?
- Yyy nie krępujcie się chłopaki, nie krępujcie
- Hmm… skoro pan nalega
[Zwrotka 1: Grubson, Metrowy]
Ziomek prosta sprawa jest - jedziemy do Lublina
Tam ostra zabawa wręcz, każda się wypina
Dobra jadziem do LBN, tam druga rodzina
Tam każda w dechę z uśmiechem chce mieć co wspominać
Tam dobra ekipa załoga Czambalimbe
Nieobecna lipa zawsze każdy w bani piźnie
Brałem parę razy udział we wspólnym boju
Zaliczałem bazy, cofałem się w rozwoju
Papaya Sound System, zło sam syf men
Wiele znam ksyw, wiem, bo tam gram co tydzień
LBN nie Licheń, kielich za kielichem
Alkohole nie liche, nieźle klepią michę
Gdzie trufle tam E-bay, gdzie 3oda tam liter
Nie brak konopi też i wesoło lecą dni te
W pyte jest zawsze, Al Jazeera wita
Bitem dostajesz w paszczę, to go kurwa łykaj
Jo ci godom na twarzy mom taki grymas
Bo tam je gorol kieremu godają don't f**ing k**ers
On tan długo wygina, żula przypomina żołnierz
Że nie wspomnę już o zajebistym torcie
Jo cie na snowboardzie, gwiazdach tańczących na lodzie
Pasuje to 3odzie, bo inaczej być nie może
Pamiętam nowy rok ślizgawka, jak po chuju jep
Krzesło na nie skok, materac, kosz leci Bu na łeb
Pada, boli go czerep telep telep telepie się, ale zjeb
Lód zadziałał na niego jak na muchy lep
Chciało mu się cwaniakować, no to kurwa ma
After Party wódka deska z rowkiem czy bez
Gramy w karty: jaka to karta chłopie, czy to wiesz?
To 6 6 6 wygrałeś jesteś mistrzem
To jest oczywiste, w nagrodę polecą liście
Lewy policzek, prawy policzek
Dostał Gruby teraz Jot i Dziadek
Ciekawe kogo liść jeszcze dziś trafi?
Stul pysk ty i te twoje raggamuffin
Ty się lepiej nie bój, to nie są żadne kpiny
Jak masz do mnie żale oj wypierdalaj yny
Co jest skurwysyny? Jeszcze wam za mało?
Do was już jadymy, szykujcie wódę śmiało
Do gymby bydymy walić oby was nie zatkało
Chyba że wolicie idzie krupniok w kakao
Wiecie co się święci? Wiecie już co będzie?
Godosz do mnie śmierdzi? ma kurwa śmierdzieć!
Nie pasi to wyjdź, pasi baw się w nocy we dnie
Padniesz na ryj jak ci Gruby pod nos pierdnie
Chcesz? Nie a Ty? Tak miażdżymy konkurencję
Energiczny perwer, nie egzotyczny tercet
Zamknij pomyjok czym prędzej, bo nie mam czasu
Z nami Wielki Betonowy Chuj i kto i DJ Złoty Łańcuch
Łap ten bit. Rzucaj. Rzucam. Łapie. Masz? Mam
Co z nim zrobić? Podaj dalej. Nie chce mi się. Nie bądź cham
Dobra to podaje zacieszamy raczej to są niezłe siepacze
No to widza bo się patrze
My są gorsi niż poganie jebany harpaganie
Ale będzie dupska lanie, żyły smarowanie, o Panie!
Jedna miłość chuje dla tego świata tatararata ta ta
[Zwrotka 2: Metrowy]
Ja chciałem teraz sprzedać ma**age
Yy chciałem żeby wszyscy listen, więc listen
Byłem ostatnio na dwa week u brata w United Kingom
Wypiłem dużo beer i wybiłem lots of window
Goniła mnie security pełną parą
Miałem ryj obity because się im udało
Anyway przeżyłem tam ziom great chwile
Się nie nudziłem for sure good się bawiłem
[Outro]
Ej ej ej Grubson chuj mnie to obchodzi
I tak gdzie są najlepsze biby?
W lublinie [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]