Afro Kolektyw - Mężczyźni są odrażająco brudni i źli lyrics

Published

0 164 0

Afro Kolektyw - Mężczyźni są odrażająco brudni i źli lyrics

Jeżeli chcecie żebym czuł się tu jak w domu, Wyrzućcie stąd wszystkich, powinno pomóc. Czas popsuć wieczór komuś, Czas próby, próby, próby mikrofonu, Czas na gruby nietakt. Przenikam przez bramki, nie chcę czekać. O ta jest w moim guście, oprawił bym ją w ramki, Powiesił sobie na łóżkiem. Głupie gadki? Widziałem głupsze rzeczy w życiu już, większość w lustrze. Ona zna odpowiedzi, ja nawet pytań. Jest piękna gdy siedzi i mówi: osobowość odbita, I że soma jest nieważna jako czysta fizyka, I że ona to sama Psyche, i żebym poczytał o tym. Koniec jaj, nowoczesna sztuka, geist ist frei, ekspresja, I czemu jej nie słucham, że jej świetnie poszła sesja, Kto jest zły, a kto dobry, I po co tu przyszedłem? Przyszedłem na podryw! I wiesz co, i wiesz co, i wiesz co… Ref: W dniu w którym dojrzejesz biologicznie, Spotkaj się ze mną w bocznej uliczce, Mam to wypisane na twarzy: Mężczyźni są odrażająco brudni i źli! x2 Znasz historię, więc wiesz że młodość spędziłem z Wampem w ręku, Martwy jak Regan, uczciwie ostrzegam, podziękuj. Nie szukam idei, szukam dziewczyny, Kleisz socjologię więc cię to nie dziwi. Wszystko po kolei, jak hierarchia potrzeb Ericssona Zeżarłem, zapiłem, chcę zakoitować. Zjedź mojego człona! Wiesz, nie odrzucaj mnie jak Mensa, Uważam też, że usiądę bliżej twojego krzesła. Negujesz patriarchalną symbolikę? Nie mów nic więcej! Znakomite posunięcie! Zobacz jak w tańcu frykcyjnie się ruszam, Na balu przebierańców przebrałbym się za Fallusa! Słuchaj, pasujemy do siebie na pewno, Muszę się dotlenić przez to. Roztoczyłaś przede mną perspektywę szerszą, co mnie bardzo urzekło Chyba wyjdę na zewnątrz. Jest ciepło. I wiesz co, i wiesz co, i wiesz co… Ref: W dniu w którym dojrzejesz biologicznie, Spotkaj się ze mną w bocznej uliczce, Mam to wypisane na twarzy: Mężczyźni są odrażająco brudni i źli! x2