Aem - Strach 2 (feat. Aga Grębosz) lyrics

Published

0 136 0

Aem - Strach 2 (feat. Aga Grębosz) lyrics

1. Kiedy myślę o przyszłości, nie wiem co, płakać czy się śmiać mam Boję się, Przeraża mnie pościg - zbakać się?, wiać jak Gnojek od odpowiedzialności?, rozważam tę opcje! Stoję, o decyzję dobrą ciężko, kiedy kierują Cie emocje. Nastroje Zmienne, jak nas dwoje, a jeszcze niedawno bym rzekł że gdy nas troje będzie to pewne że napoję nabojem sobie łeb Lub zwiędnę a dziś gdybam, że może to by było miłe Gdyby pojawił się ktoś, kogo bym wychował nieco lepiej niż sam byłem, tyle Odziedziczyłem „H`a H`a H`a” – te trzy litery Bo wesoły, dysortografik, hipokryta, chuj i choleryk Więc boję się bycia ojcem, bardziej boję się jedynie bycia mężem Gardzę starymi nawykami, geny stłumić ciężko. nie wiem jak je przezwyciężę Wiem że klęską byłoby tu zbiec stąd Ucierpiało by jestestwo przez to Jak tu myśleć trzeźwo, kiedy czeka test co Sprawdzi czy wybiorę być czy mieć dziecko? A zawsze tylko byłem nim I pierdoliłem wszystko, nim Zacząłem myśleć jako „my” Nie jako „ja”… 2. Męczy staranie się być idealnym, duma z siebie rekompensuje Więc wpatruję się w punkt centralny mimo, że pokusa dekoncentruje Bo jest nagroda, co jest lepsze od niebycia samotnym? Ale I w niebyciu samotnym jest mankament - można być ciężarem! Więc {Staraj się być z dala od wszystkiego co Cie czyni złym Wara od stresów, alkoholu, głupich w mini b**h Ich pokus, by w mroku jak w amoku iść popełniać błędy Tak jak zanim miałeś ją, nie idź znów tamtędy!} Nie, dziś mamy siebie, wielką mamy moc Nic jej nie rozjebie, więc nie wiem czemu wciąż Się boję, bo różni od siebie, inny w nas mieszka duch To ponad tym wszystkim oboje, a razem bardziej inni niż reszta. Tu Nie wpisujemy się w żadne ramy # antyramy. Tak chciał Bóg Ty mniejsza, ale razem świetnie wyglądamy # Pa**e-partout I mniejsza, co kto będzie chciał nam kiedykolwiek zrobić Skoro nastał cud - mamy siebie, to za wrogów można by się modlić!