Abusiveness - Denga lyrics

Published

0 219 0

Abusiveness - Denga lyrics

Znikają cinie skrzydeł na perłowym niebie; Kryjąc, czekając na natury gniewy; Gdy biczem światłości zacznie smagać sibie; Bliznami znacząc, paląc swoje krzewy; W tym błysku słońce staje się mrokiem; W tym blasku do głębi - falują myśli, (jak drzew konary zlęknione) - Samotności krokiem; Z rozciętych krtani chmur spadają perły szare; Rozprute ostrzem wzroku by łowić je w dłoniach; Goryczy smakiem napełniają złotą czarę; Ciała swe nagle, młode rozpryskując w toniach; Szatą swą śmierć zmienia je w czerwone; Tak giną szare krople, umierając jęczą; Ja słucham jęków, w mych żyłach zgaszone; Te krwawe perły zajaśnieją tęczą.