Jezebel Ulice puste patrzą w dal A we włosach tańczy tylko wiatr Jezebel Źrenice horyzontu spięły brzeg To co było będzie, tym czym jest Tym czym teraz jest Bramy piekieł przenika gęsta mgła Jak kartki z mego życia Jak przeszłość gwiazd Składam co dnia fragmenty Poza lustra szkłem Składam co dnia wspomnienia Mlecznej drogi cień Mimo, że nic w pamięci nie powtarza się