[Verse 1: Vixen] Kolejny raz drze tu ryja, ten typ niepowtarzalny To my - rapu rodzina, nasz styl wbija się w pamięć Nie powstrzyma nas tu nikt, jesteśmy huraganem Chcą się pod nas podszywać te pierdolone dranie W plenerze ryją ziemie ci co piszą komentarze Bo gdy wychodzę na scenę opuszczają koparę I łażą dookoła wychwytując każdą wadę Każdy dobry chłopak wie, że nie ma chuja na nasz talent Dla tych ujaranych zielskiem, co kumają najbardziej Niech się buja każdy hater, bo ja chuja na nich kładę Daje dobry rap dla niego, dobry rap dla niej To wszystko się zaczęło i trwa prawie dekadę Choćbym miał setki razy dawać jako support Wiedz, że nie przestanę póki mnie nie pochowają To 101 Decybeli, 101 kroków za mną W stronę tęczy, ci co nie próbują nie wygrywają [Hook x2: Vixen] Nie próbujesz, nie wygrywasz - masz czystą prawdę Nie próbujesz, nie wygrywasz - my wierzymy w pasje Nie próbujesz, nie wygrywasz, ziom Nie ma rzeczy, której byś nie zrobił za trzecim razem [Verse 2: Vixen] Nie ma rzeczy niemożliwych, nie ma życia bez bodźców Choćbyś kurwa nie miał siły, przyciągnij ją z kosmosu Ale próbuj, działaj, jak trzeba od początku Choć czasem brak działania jest krokami do przodu Kim byłby Jordan gdyby nie stawał przed koszem? Jakiego mielibyśmy orła gdyby Adam wcześniej odszedł? Kim byłby 2Pac nie stając za mikrofonem? Setki razy - człowiek nie znaczy nic bez swojej pasji Rób to co kochasz, kiedyś ktoś za to zapłaci PF do walenia konia, popyt mniejszy od sprzedaży Więc jak nic nie robisz ziom nie narzekaj na straty Wiem, że jesteś dobry i widzisz to w wyobraźni Jestem wdzięczny za przeszłość, za szanse Nie ma rzeczy, której byś nie zrobił za trzecim razem [Hook x2: Vixen] [Verse 3: Vixen] Idę po szczęście do góry, coraz wyżej po życie Idę po szczęście, choć nie wiem czy je znajdę na szczycie Droga, którą przeszedłem to coś więcej niż mile Bo każda mila na tej ścieżce ma swój sekret i siłę Ciągle wiercę w tej bryle, ufam, że co chcę dostanę Ciągle we mnie to żyje, czuje na sercu ten diament Tym sercu, które nie zmieniło dzięki temu się w kamień Choć pewnie byłoby łatwiej rzucić to wszystko w niepamięć Życie daje mi bilet, nie wiem dokąd, naprawdę Najpiękniejsze chwile to te których nie planowałem Więc idę by nie przegrać, dziś się w końcu nie boję Prawdziwego szczęścia nie czujesz na końcu, ale po drodze Więc próbuje by wygrać, to wszystko co mogę Bo ten kto nie próbuje nic nie osiągnie, nic nigdy [Hook x2: Vixen]