Iboriel - 1+3 lyrics

Published

0 235 0

Iboriel - 1+3 lyrics

[Zwrotka 1] Jakie kurwa 7 dni? Jak tu jest jeden Pierwszy raz nie jestem cztery, pierwszy raz jestem numerem jeden Mamo słyszysz kurwa? Nagrywam teraz benger Jesteś za scianą która zaraz zblednie Poka ucho, pierdole twoje ucho Słuchaj więcej, a najlepiej to weź torbę suko To dla ciebie jest upokorzenie, ukąszenie Powodujące słuchanie mnie, nie? Tak, kurwa tak, dokladnie tak Jestem typem, który ma o 1 mniej zalet niz wad Jeśli hajs to papier, bank to papierniczy ale rozkmina Jeśli prawdziwy seks nie jest za hajs to dziwka to dziewica Nie jestem kurwa biznesmenem do rapu mam dar, man Gdy dylemet podejmuj szybciej decyzje, krótka piłka#rozmiar jeden Ej, na takie tracki na fristajlu mam chec Jest gorąca temperatura zaraz wypierdoli rtęć Ja nie kanar, więc bit sobie ten kasuje Ściągam go na dysk mam nadzieję, że ten rozpierdol czujesz Jak to typie słyszysz, podgłaśniaj głośniej Doznaj rozpierdolu, a najlepiej pochwal się o mnie w poście [Zwrotka 2] Czwórka mnie prześladuje nie dziwne, że zostałem z cyfrą na stałe Teraz styl czwórkowy na opinie innych wyjebane Mówiłeś, że Adaś nie wyda płyty? I co kurwa teraz, patrz jak latam pięknie Album szybciej niż pizgam sete Tu każdy to handlowiec więc się każdy sprzedaje So closed jestem trochę, serio to takie dziwne? Przejebane? Jeden plus dwa plus jeden równa się wbicie w werbel Nie jestem jak szkło szybko tu nie pęknę Pizgam wersy dalej, aż nie padnę wykorzystuje szanse, zajawkę, chęci, a może wene Dzięki za propsy właśnie od ciebie typie Niby nic, a daje jakąś motywację Zbieg okoliczności ze ten wers został napisany o czwartej Jestem kurwa niezniszczalny, flow prawie jak ten kolega, he Bo Adamek to prawie jak ibosiksdehe Czekaj typie na moją Ibozotyke