Pójdźmy dziś wieczorem do Knajpy Upadłych Morderców Wypaliła się naiwność, nie gadajmy o szczęściu Weźmy stolik w kącie sali, będziemy na swoim miejscu Tacy jak my już nie siadają w przejściu W tej knajpie nie gra orkiestra, wszystko jest inne Piwo pachnie dzieciństwem, a czas biegnie tu szybciej Wiem - nie czas na miłość, gdy w oczach tylko zaraza Jej definicja - postać iksa w naszych równaniach Ja i ty wiemy już - ten świat nie działa Piękne dusze są zamknięte w brzydkich ciałach Nie wskazujmy winnych zżółkłym od papierosów palcem Historię piszą zwycięzcy, tak było zawsze Trzeba czasu, by zrozumieć, bardzo lubię milczeć z Tobą Oni zbyt wielką wartość nadają słowom Jedno, co wiemy na pewno - są dwie strony lustra W Knajpie Upadłych Morderców doczekajmy jutra [Tekst - Rap Genius Polska]