Hukos - Most Wanted lyrics

Published

0 117 0

Hukos - Most Wanted lyrics

[Cuty] Blind man standing on the corner [Verse 1: Bezczel] Ty, kto tu dziś ten most wanted czy best ever jest Wzrostu 1.7.0 we flow - Mount Everest Level up, never give up To się skurwielom nie śni Bezczel a.k.a mały wielki człowiek - Leo Messi To rap z boiska, twoje wersy kulawe są Jesteś player, a ja nie utożsamiam się tu nawet z grą Trampkarze co pchają się na murawę Chcą biegać w pierwszym składzie Na razie to grzeją ławę [Verse 2: ZBUKU] To będzie legendarne - Kodex 5, ZBUKU, Bezczel Właśnie spełniam marzenia każdego polskiego MC Ślepa furiaa we mnie,demon chce bym teksty pisał Dodaj tu whisky z haze'm i najlepszą formę życia Zabrała mnie muzyka,bit Rolling Stone'si rapu Więc tworzę tą historię jak Amaro 2Pac Shakur Chcesz ziomek wyskakuj, przejmuję polską rap grę Do stracenia nie mam nic, więc spełniam te sny naprawdę [Verse 3: Bezczel] Chcą flow dawać choć nie potrafią składać, umieścić słów Braga 30 ty dawaj mi zjeść ich tu Mam w sobie tu tyle vigoru że chuj Którego aż tak ci brak Robię kurwa w chuj gnój kolego hashtag ci w zad I weź mi powiedz jakbyś za to potem flotę wziął Rap gra stara kurwa masz ochotę iść na hotel z nią Rozstawia ich po kątach i wgniata ich w fotel flow Ja tu tylko sprzątam i zawracam się do potem [Verse 4: ZBUKU] Mówią że niosą prawdę "Rozmowy w toku" Mówią Illuminati, co? Nowy pokój Ja robię te rapy na bloku ty w szoku Rap Most Wanted gnoju Robię te rapy, rucham te szmaty A ty walisz konia w domu Docieram do milionów za pomocą mikrofonu A ty co? Lubisz się bawić jak twoją panienką ziomuś Nie chcę złotych tronów, gram dla ziomów to mi styka Hip-Hop do końca życia - bo to więcej niż muzyka [Cuty] Yeah we back in the game Motherf**er please don't mic Going hard Percy is back [?] Everywhere I go they say "where you get your flow from"? Motherf**er please don't mic Don't compare me to you You ain't this [Verse 5: Hukos] Jestem dekadę to tylko przypadek, że nie było mnie na Kodexie Może mój talent ma to do siebie, dojrzewa dopiero z wiekiem,proste Ofiary mody mijałem po drodze, zadaje pytanie gdzie oni są Idę po swoje do przodu powoli, wymijam idoli, nie mówię pardon Chcieli tu kasy, gimbusy to kupią, ale w końcu powiedzą stop Kiedy dorosną dopiero skumają - kto tu jest kopią, kto jest kto Słyszałem durne opinie że mam kwadratowe flow Zamiatam tutaj teraz opinie pod dywan Hukos Białystok [Verse 6: Jopel] Nie mam statusu gwiazdy, bo nigdy nią nie byłem Nie mam na imię każdy, choć jak każdy mam imię Na tyle ile mogłem, to pomogłem rodzinie I czyni mnie mężczyzną dziś wszystko co czynię I po to robię hip-hop byś mógł sam wynieść Z niego więcej niż wszystko co mogłem ci przynieść Moja zajawka synek, jest jak szpik kostny Bardzo trudno o drugiego dawcę dla jej odbiorcy [Verse 7: Hukos] Wchodziłem do rapu naiwny marzyciel Scena docenia tu dobrą muzykę Kiedy wydałem na legalu płytę Nie zadaje pytań co robiłeś z disc'iem Zabierz ten fałsz, zabierz tą hipokryzję Zabierz ten hajs, to w sumie zarobię gdzie indziej Hukos nie leci w iPhone'ach swaggerów Hukos nie leci na każdym osiedlu Bo kiedy lecę to robi się przykro Bo mówię rzeczy o których milczą Nie daje bragga bo zawsze powtarzam "wolę trzymać się życia" Wielkie wojny małych ludzi Moja następna płyta "Salut" [Verse 8: Jopel] Tolerancja to argument z dupy Jak mi coś się nie podoba będę o tym mówić Do "Must be the music" jest mi nie po drodze I chuj może o tym wiedzieć jakaś Kora z Łozem Może jestem wulgarny, mało medialny Raczej nie daje wywiadów, nie lubię pytań ban*lnych Nie szukając okazji, aprobaty i fanów Nigdy stąd nie odejdę jak ludzie z Majdanu [Cuty] Kodex 5 2 0 1 4 [?] Niewidziany celebryta [Verse 9: Cira] Klasyczne kick'y, klepiemy kocury kolabo Kolęda kipi, kroimy kity krwawą kataną kopsam Konkretną karmę canabisowego koksa Krioterapia kawałkami bryy Costa Odstęp, odsuń ospałych, obstaw osoby ostre Ostatni ogarniaczy ochrzczę ortodoksem Obadaj ohydnym okrutnikom obca odwaga Oddalą obietnice, obrócą oblicze - odpada Dodam dymu do drum'ów dudniących doskop Dzieciaki desktop'a dzisiaj dorosną (damn) Daję dobre dogrywki doklejam dawkę doznań Diler dobra dopija drinola do dna Ekstraklasa egoistów egzekwuje Euro-eunuchy eksplorują eter - error, error Ekstremalna ekstrawagancja eksperymentalna eksterminacja Efekt, efekt - elegancja [Cuty] What's next Piąty Kodex