Homex - Arkana lyrics

Published

0 74 0

Homex - Arkana lyrics

Mówią do mnie znów ziomy „weź pomyśl i coś tu nagraj Może być jak szesnastka, co bangla, nagrana w gamma” Dla błazna tutaj ostatnią deską ratunku - sarkazm jest Myśląc, że wygrał, bo bryzę poczuł w żaglach wiesz? Mówią do mnie marnujesz swój talent bo nie nagrywasz A ja talent mam głęboko w kieszeni | więc sorry wybacz Panna kiedyś mi mówiła, że nagrywam same smuty Po czym dała wiesz dupy innemu, takie są suki Powiedz mi czemu muskulatura, działa tak na te panie? Brakuje jemu mózgu akurat, w sumie dla niej też manier W dzisiejszych czasach laski w obcasach wcale sie nie szanują Gdzie jest to piękno, jest ta klasa? Wszystko co złe akceptują! Więc... Wyrzucam granat, a na nim arkana ta, nieznana nikomu wcześniej Prawda ujawniana, przez wszystkich słuchana, wiedziałem, że nie śmiesznie Nagrywam smuty? przeżywam tu, ty masz jeszcze pretensje ? Wejdź w moje buty - same atuty, Tobie lekko nie będzie, ziom