Stochu: Umiem grać idealnie na emocjach Już nawet na starcie naturalnie, jak poznasz mnie Nienaturalnie tak to wygląda, szukam cię wciąż Oszukam zresztą, jak poznam cię Gubię wątek, nie prosty żyć, nie umiem bez kobiet Najpierw robię, później myślę, durnie, nie mądrze Poznam ją, teraz trudniej się podnieść Ciśnienie podniesione, mówią "ej odejdź od niej" Biegnę o wiele wolniej, wrócić gorzej z powrotem Nie jest warta gra tam zawarta, nie wiem Bo w kartach złem byłem wiecznie Ale jak skakać po dachach to w niebie Gram, ja vabank a farta tu brak w piekle W końcu wyszliśmy na wolność, wyszliśmy na prostą Ale idzie mi to wolno, razem raźniej, gdybyśmy byli obok Ale zjebał właśnie razem nam się światopogląd Nigdzie nigdy nic, jak ja, o Wyjeb mi szybki liść na twarz, ta Dla niepoznaki, poznajmy się, nie poznasz mnie Bo już wiem, że nie poznam cię, stop Hary: Nie poznam cię, czy to dobrze czy źle? Dla ciebie nie, bo wiesz, że mogę wszystko ci dać Zmienić twój świat, rozkochać cię i zniknąć z następną. x2 Kartky: Wiele tygodni temu zgasł blask w moich oczach Widziałem go tylko w źrenicach dziwek po prochach Mijałem kurwy o pięknych duszach na pokaz I byłem wtórny mówiąc, że już nie kocham Jutro ostatni raz powiem to tobie, ostatni raz Potem nigdy nie rzucę ci prawdą w twarz Krople zimnego deszczu studzą ambicje, co jakiś czas Wirtualne prawdy kreują fikcyjny świat Nas bruk chłodzi myśli złe, bliskie i odległe Noc mami czarem za którym nagle bezwiednie biegnę do ciebie Urwane filmy z kimś innym, nie szukam winnych Byłem zgorzkniały i bezsilny, chciałem być z tobą na chwilę I poznać magię chwil, a dałaś mi wzrok przez wizjer i zamknięte drzwi I zanim świt da mi siłę, żeby stąd uciec, jak ty Obalę mit o tym, że nie wiem czym są męskie łzy I nie żałuję tych, które wsiąkły w zimną pościel I cię nie poznam, chociaż się znamy za dobrze Im lepiej dla mnie, tym gorzej dla nas Raz mówił prawdę, a ty kłamałaś, jak zawsze Nie poznam cię, czy to dobrze czy źle? Dla ciebie nie, bo wiesz, że mogę wszystko ci dać Zmienić twój świat, rozkochać cię i zniknąć z następną